Wczoraj po południu z bloku przy ul. Grójeckiej 26 z czwartego pietra spadła kobieta. Jak twierdzą sąsiedzi, mieszkała w tym miejscu od niedawna. Upadła na beton przed samym przejściem dla pieszych. Przechodnie zadzwonili po policję i karetkę. Policja była po chwili a po nich zaraz karetka pogotowia. Były też trzy zastępy straży pożarnej. Ponieważ nie można było dostać się do mieszkania strażacy z podnośnika od strony balkonu postanowili zobaczyć czy ktoś nie był w lokalu. Jeszcze w karetce rozpoczęła się akcja reanimacyjna. Ratownicy robili, co mogli. Poszkodowana została zawieziona do szpitala, ale jak się dowiadujemy jej stan jest krytyczny. Na miejsce zdarzenia przyjechał prokurator. Poszkodowana miała około 35 lat i leczyła się depresję. Na miejsce bardzo szybko przybyła również matka dziewczyny, którą cały czas zajmowała się policja a później ratownicy. Śledczy nie wykluczają żadnej możliwości. Jednak jest wielce prawdopodobne, że była to próba samobójcza. Miejmy nadzieję, że nieudana. Czytaj również: Zobacz także: Ludzie szybko wyczuwają szczerość, podobnie jak fałsz Zobacz także: Poszukiwani sprawcy czynnej napaści na funkcjonariusza policji Zobacz także: Michał Kalecki patronem rewitalizacji pasażu Zobacz także: WSM Rakowiec wzywa do likwidacji parkometrów! Zobacz także: Grójecka 70 - kłopoty z filmowcami Zobacz także: Identyfikator ZGN - dodatkowe Strefy Mieszkańca