Reklama

Dzika granica pomiędzy Szczęśliwicami a Włochami .

31/01/2017 18:31

Już dwukrotnie pisałem o nieformalnej integracji Ochoty z Włochami . Pierwszy raz już w sierpniu 2014 r. zwracałem uwagę ,że rozbudowywujące się osiedle Raków oraz Włodarzewska potrzebuje jakiegoś połączenia chociaż pieszego między ulicami Instalatorów a Maszynową . Okolice te znam z zamierzchłych czasów ,gdyż zamieszkiwałem tam w barakach wojskowych . Od dawien dawna była tam kładka taka jak przy ulicy Sąchockiej na wysokości dawnej pętli autobusowej za Kombinatem Instalacji Sanitarnej . Po korekcie przebiegu kolejki do Grodziska ,kładka straciła na swojej użyteczności . Korzystali pracownicy okolicznych zakładów podążający od strony Włodarzewskiej (stacja była przy tej ulicy). Mimo tego od lat sześciedziatych było i do dnia dzisiejszego jest dzikie przejście przez tory na wysokości ulicy Maszynowej i Instalatorów 7 C . Nawet zimą przejście jak widać spełnia swoją rolę dla ludzi o lepszej kondycji. Tylko teraz gdy pociągi są w miarę ciche, poziom niebezpieczeństwa wzrasta. Skoro obie dzielnice na potęgę wyprzedają grunty na mieszkania ,a co za tym idzie na tym terenie wzrasta liczba potencjalnych użytkowników którzy będą chcieli na skróty przebić się na drugą stronę torów , to przydało by się aby z zysków z tych gruntów wybudować choć jedną kładkę . Nie można ludzi zmuszać do takiej partyzantki ,lub udowadniać że mieszkanie w tej okolicy wymaga własnego samochodu –gdyż komunikacja akurat na Instalatorów jest jak rozkład jazdy na jakiejś wiosce gdzieś z za Buga. Mieszkaniec na przykład Maszynowej ma pierwsze legalne przejście przez tory przy Al. Krakowskiej ,albo al. Jerozolimskie. Tak więc drodzy włodarze , chcąc być dobrym gospodarzem przewidujcie zawczasu (zanim coś się stanie )i nie marnujcie swojego cennego czasu na organizowanie potańcówek w plenerze i innych miękkich eventów ,a zajmijcie się poważnie niedaleka przyszłością . Zorganizujcie jak za dawnych czasów „egzekutywę”(kto słabszą głowę będzie miał- płaci więcej)lub nowocześniej –nasiadówkę i stworzyć event zabukować gifty ustalić terminy konsultacji i może do zakończenia kadencji choć projekt powstanie jakiejś kładki dla mieszkańców okolicznych osiedli. Nadmienię że czasu mało, bo już miasto ma plany na ulicę Instalatorów, jako autostradę łączącą szeroki strumień samochodów z Al. Krakowskiej do Al. Jerozolimskich . Tak więc debatując o „biednej” kładce przy Sąchockiej (co prawda debata powinna była już dawno w tej sprawie odbyć się),warto też zastanowić się czy nie dobudować jeszcze jednej –lub jak kto woli oddać ludziom starą z przed lat .

Reklama

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do