Co prawda to już tydzień jak mięliśmy to zacne wydarzenie, ale było trochę przestoju u nas na Informatorze. Więc odgrzewam stary temat, ale tylko z myślą, aby władzom Dzielnicy przypomnieć o projekcie, który zaniechali, czyli zadaszenia Zieleniaka. Na ostatniej wyprzedaży było można się przekonać, co pogoda może zrobić z pięknie rozwijającym się bazarkiem w niedzielne przedpołudnie. Frekwencja spadła wśród sprzedających, którzy to, co dopiero wystawili towar a zaraz musieli szybko chować pod na prędko zdobyte folie i inne płachty. I tak z pięknie zapowiadającego się dnia zrobiło się koszmarnie smutno i klient również uznał, że nie jest to dobre miejsce na spędzanie wolnego czasu. Tak, więc drodzy Radni i Zarządzie Dzielnicy -weźcie pod uwagę i potrzeby może wąskiej, ale zawsze jakiejś grupy ludzi, którzy potrzebują warunków do swoich działań. To nie to samo, co Wy- raz w miesiącu odbębnicie parę godzin (góra 3) w klimatyzowanym pomieszczeniu, pomądrzycie się, podzwonicie filiżankami, pobulgotacie wodą Perlage i z głowy -kasa leci. Do tego jeszcze dochodzą zmartwienia organizatora dzisiejszego koncertu Ochota 44 o pogodę. Jakby było zadaszenie wiele problemów by rozwiązało a i miejsce zyskało na atrakcyjności i komforcie.
