Pamiętam czasy jak to szło się Grójecką na piechotę i było co podziwiać w oknach wystaw. Teraz , skoro pieniądz rządzi wszystkim co się da , ulica pustoszeje i robi się mało atrakcyjna. Właściciele nieruchomości krótkowzrocznie rządzą swoimi dobrami . Nie biorą pod uwagę -atrakcyjność otoczenia. Jedynym wyznacznikiem dla tych rządzących jest doraźny zysk ,nie bacząc jakim kosztem . W ten sposób ulica stała się ulicą bankową i parabankową ,jakby mieszkańcom nic nie było trzeba tylko szybki i łatwy kredyt i koniecznie we frankach. Skoro takie duże firmy rezygnują z dzierżawy pomieszczeń przy tej ulicy , to kogo może być stać wynająć tak duże pomieszczenia? Znowu banki mają możliwość lub przedsiębiorcy z Wólki Kosowskiej ze swoimi wyrobami masarskimi , których jeszcze policja nie skonfiskowała ? Jeszcze jest jedna możliwość -przejęcie pomieszczeń na Ośrodek Kultury ,ale niedawno było przejęte pomieszczenie zaraz obok OKO i poza hucznym otwarciem niestety nic tam się nie dzieje. Tak więc poczekamy cierpliwie i zobaczymy w którą stronę będzie się rozwijać nasza główna arteria.