Reklama

Skra górą

09/01/2017 05:25

Anita Włodarczyk najlepszym sportowcem Polski w 2016 roku – nasza rekordzistka świata zwyciężyła w głosowaniu kibiców w 82. Plebiscycie Przeglądu Sportowego. To pierwszy triumf zawodniczki Skry Warszawa w plebiscycie oraz pierwsze od 2000 roku zwycięstwo lekkoatlety w tym prestiżowym rankingu. Najlepszym trenerem roku został Krzysztof Kaliszewski trener Anity i prezes RKS Skra.

Triumf w plebiscycie jest ukoronowaniem rekordowego sezonu Polski. W minionych miesiącach podopieczna Krzysztofa Kaliszewskiego zdominowała światowy rzut młotem – zdobyła olimpijskie złoto, wywalczyła mistrzostwo Europy, triumfowała w IAAF Hammer Throw Challenge i dwukrotnie poprawiała rekord świata. Drugi z ubiegłorocznych rekordów globu – 82.98 – był spełnieniem marzeń Włodarczyk, ponieważ ustanowiła go na Memoriale Kamili Skolimowskiej, swojej wielkiej poprzedniczki na rzutni.

- Dziękuję mojemu trenerowi, dziękuję też wszystkim kibicom, którzy 28 sierpnia przyszli dopingować mnie na Memoriale Kamili Skolimowskiej. – mówiła Anita Włodarczyk odbierając statuetkę Czempiona.

Anita Włodarczyk jest pierwszym od 2000 roku przedstawicielem lekkoatletyki, który zwycięża
w konkursie Przeglądu Sportowego. Zwycięstwo naszej mistrzyni rzutu młotem jest 30. triumfem Królowej Sportu w sięgającej 1926 roku historii rankingu. 

W finałowej „dziesiątce” 82. Plebiscytu Przeglądu Sportowego oprócz Anity Włodarczyk z trójki nominowanych lekkoatletów znalazł się także Piotr Małachowski. Wspaniały dyskobol zajął trzecie miejsce i już zadeklarował, że zdobytą statuetkę przekaże na cele charytatywne.

Miłe akcenty lekkoatletyczne były także w dodatkowych kategoriach. Pracujący od ponad 7 lat z Anitą Włodarczyk Krzysztof Kaliszewski, który doprowadził naszą mistrzynię m.in. do dwóch medali olimpijskich, został uznany najlepszym trenerem w Polsce. Odkryciem roku została Maria Andrejczyk – oszczepniczka przebojem wdarła się w minionym sezonie do światowej czołówki zajmując czwarte miejsce na igrzyskach w Rio oraz dwukrotnie wpisując się na listę rekordów Polski (64.08 na Memoriale Szelesta
w Warszawie i 67.11 na Rio de Janeiro). Z rąk Królowej Sportu – Ireny Szewińskiej – statuetkę „Superczempiona” odebrał w Teatrze Polskim Tomasz Majewski.

- Moja kariera to 20 lat fantastycznej przygody, ale nie żałuję że się skończyła. – mówił na scenie
w Teatrze Polskim dwukrotny mistrz olimpijski, a obecnie członek Zarządu PZLA i szef Warszawsko-Mazowieckiego Związku Lekkiej Atletyki.

Lekkoatletyczne mistrzostwa świata do lat 20, które odbyły się w lipcu w Bydgoszczy oraz LOTTO Warszawski Memoriał Kamili Skolimowskiej były nominowane w kategorii impreza roku – tutaj nagroda trafiła jednak do mistrzostw Europy w piłce ręcznej EHF Euro 2016.

Tak więc zawodnicy i działacze RKS Skra oraz cała polska lekkoatletyka po raz kolejny udowodniła, że warto w nią inwestować.  Mamy nadzieję, że władze Warszawy w końcu rozwiążą kwestie stadionu Skry tak aby można było w najbliższych latach rozgrywać imprezy światowe przy ulicy Wawelskiej.

Reklama

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do