Reklama

Nie ma już z nami porucznika Rysia

Potwierdziła się wiadomość o Przewodniczącej Środowiska Żołnierzy AK IV Obwód Warszawa Ochota, Pani Władysławy Marcinkiewicz; w szpitalu na Bródnie zmarł bohater Powstania Warszawskiego na Ochocie, porucznik Zdzisław Grontkowski "Ryś"(ur. 1924).

Od 1939 r. w konspiracji, w Powstaniu obrońca Reduty Wawelskiej na Ochocie (pluton 435). Człowiek, który uciekł nazistom z Austrii do Warszawy (z miejsca pracy, do jakiej skierowali go Niemcy), po otrzymaniu wiadomości, że może wybuchnąć walka.
Uwierzcie, robiliśmy wiele, i my na Ochocie, i Dom Wsparcia z Nowolipia i osobisty wolontariusz, Prezes Mirek Chada z Fundacji Państwa Podziemnego, z PASTY... Mobilizowaliśmy lekarzy. Starali się kardiolodzy, bardzo. Niestety wdała się infekcja. "Ryś", odszedł prawie "w biegu", bo przy tych ciężkich dniach pogodowych, nie dawał utrzymać się w domu. Jeździł, załatwiał dziesiątki spraw tajemnych. Zaważyły fatalne pogodowe 2 dni. Jeszcze szykował swojego Forda Cabrio, a my spiskowaliśmyby nie zamontować mu nowego akumulatora.



Ryś w Zimnych Dołach - miejscu ponownej koncentracji IV Obwodu AK

Niesamowicie inteligentny, obdarzony świetną pamięcią erudyta i kolekcjoner malarstwa. Władze dzielnicy Ochota darzyły go szacunkiem i dzisiejsza informacja będzie dla wszystkich szokiem. To olbrzymia strata dla środowiska i naszej warszawskiej pamięci historycznej. Jego życiorys, prywatnie wspomnienia o przedwojennej Warszawie, o Jego domu rodzinnym - to wszystko warte filmu.
Jest link do jego wspomnień, trochę ocenzurowanych, bo w prywatnych rozmowach potrafił dosadnie oceniać i historie i bieżące wydarzenia. W zapisie wspomnień jest młoda sanitariuszka AK -Tereska, ratująca go jak był ranny, kiedy zeszli razem do kanałów z Reduty.
Nie wiem, kto "Kindze" odważy się powiedzieć, że "nie ma już porucznika Rysia? Ja nie!


Ryś razem ze swoją sanitariuszką Kingą

Wybaczcie. Nie jestem w stanie Wam więcej przekazać.

Czytaj również:

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do