Od paru tygodni przejeżdżam w niedzielę przez okolice Bazarku Banacha i Hali Banacha oraz nowego Zieleniaka . Nowy Zieleniak miał mieć i na razie posiada funkcje lokalnego centrum zakupów i imprez kulturalnych . Na razie nie jest mocno zdewastowany i okolica samego Zieleniaka poza małymi wyjątkami jest w miarę schludna . Jednak gdy oddalimy się troszeczkę dalej to ujrzymy jednak zgoła inny obraz . Na zdjęciach dołączonych jest mały fragment niedzielnego wyglądu okolicy szkoły bazarku i hali. Lata temu pracowałem w podobnie wyglądającym miejscu (Stadion X lecia) i tam przy takich porządkach szczury latały wielkości dorodnych kotów. Ciekawy jestem czy i tutaj podobnej sytuacji nie ma ?