Jak się okazuje wystarczy trochę wyobraźni, by zajęcia zmieniły się w świetną zabawę. Czy na sali gimnastycznej da się zrobić wyścig sanek, bałwana i wyłowić ryby z przerębli? Oczywiście, pod warunkiem że będzie to zimowa lekcja WF prowadzona prze p. Magdalenę Żurek! Drużyny Jankersów i Youtuberów z klasy piątej zmierzyły się w zadaniach wymagających zręczności, celności, szybkości i pomysłowości. Na początek trzeba się dobrze ubrać: bieg po czapki wzbudził wiele emocji, ale prawdziwym wyczynem okazało się przetrwanie burzy śnieżnej: uczestnicy musieli za pomocą ślizgu lecz bez dotykania przemieścić kulkę śnieżną (z papieru) na drugi koniec sali gimnastycznej! Potem wyścig saneczkowy i łowienie ryb w przerębli - tym razem zawodnicy po szybkim biegu musieli wykazać się precyzją co wcale nie było łatwe! Wreszcie pracą zespołową trzeba było ulepić bałwana z piłek gimnastycznych i ringo (co wyszło obu drużynom doskonale) i rzut śnieżką do celu (trzeba jeszcze poćwiczyć!). Natomiast p. Bożena Wojda-Gołąbek zrobiła w klasie trzeciej zajęcia łączące kilka elementów. Na początek taniec - podstawowe kroki kujawiaka świetnie pasują do rozgrzewki, kolejne kroki zmuszają uczniów do ćwiczenia rytmu i koordynacji ruchów. Potem zwykła gazeta okazała się być twórczym elementem: wykorzystano ją w biegach (nie jest łatwo biec tak, by dociskał ją jedynie pęd powietrza), rzucaniu i łapaniu kulek, wreszcie posłużyła do rzutów w parach. Takie lekcje WF potrafią zachęcić do ćwiczeń każdego!