Liczna obecność mieszkańców potwierdziła, że Włochowianie są świadomymi i odpowiedzialnymi obywatelami. Na spotkanie z nimi, z ramienia Centrum Komunikacji Społecznej m.st. Warszawy, przybyła wicedyrektor p. Urszula Majewska. Zaproszony 21 paźdz 2013r na to spotkanie z Mieszkańcami Zarząd Dzielnicy Włochy nie przybył. W dniu spotkania (zapytany) sekretariat burmistrza M. Wąsowicza powiadomił nas, że „Z ramienia Zarządu Dzielnicy, na spotkanie z Mieszkańcami, zostały oddelegowane merytorycznie właściwe osoby, tj. p. Mikołaj Foks oraz p. Bartłomiej Socha.” W trakcie spotkania okazało się jednak, że delegowane osoby nie zostały wyposażone w pełną wiedzę o sprawach, będących przedmiotem spotkania. W sprawach przyszłości dworca PKP. Wprawdzie dyr.U.Majewska nie przywiozła bezpośredniej odpowiedzi Prezydent Warszawy na petycję mieszkańców (740 podpisów) z marca 2013 r ., ale Miasto zwróciło się do Zarządu Dzielnicy o podjęcie rozmów z właścicielem terenu. Dyr.U.Majewska poinformowała, że zgodnie ze stanowiskiem Biura Nieruchomości wykup tego terenu nie jest możliwy dokąd nie ma takiej pozycji w Wieloletniej Prognozie Finansowej, a ewentualne jej wprowadzenie zależy od rezultatów uzgodnień z PKP. Ze strony reprezentantów Zarządu Dzielnicy mieszkańcy nie otrzymali odpowiedzi na pytania: Czy prowadząc rozmowy z PKP, Zarząd Dzielnicy proponował dysponentowi terenu (PKP) zamianę działki przydworcowej na inną. Czy przed przystąpieniem do rozmów przeanalizowano możliwości prawne przejęcia tego gruntu skarbu państwa przez miasto w oparciu o fakt, że przy przekształceniu w spółkę prawa handlowego PKP przejęło za darmo majątek państwowy? Dlaczego dzierżawa wieczysta tego terenu nie może być teraz przeniesiona z PKP na miasto stołeczne Warszawa? P.M.Foks zastrzegł, że występuje w charakterze rzecznika prasowego, który nie uczestniczył we wszystkich rozmowach z PKP. Z przekazanych przez niego informacji wynika jednak, że nie było żadnych rozmów na temat przejęcia tego terenu na majątek Miasta. Zarząd Dzielnicy z zadowoleniem jedynie przyjął do podpisania zaproponowaną przez PKP treść Listu Intencyjnego i podda pod konsultacje społeczne materiał, jeśli taki dostanie od PKP. Następnie M.Foks przekazał nam otrzymaną od spółki PKP informację że ze względu na brak jeszcze zatwierdzonego planu zagospodarowania przestrzennego Tynkarska, PKP opracowało wstępne założenia planowanej tam inwestycji. Jednocześnie PKP stara się wprowadzić tę inwestycję do grupy jaka będzie realizowana od 2014 r z udziałem ….. INWESTORA ZEWNĘTRZNEGO (!). M.Foks wyraził z tego faktu zadowolenie ponieważ celem podpisania przez Zarząd Dzielnicy Włochy Listu Intencyjnego z PKP było właśnie zdynamizowanie takich działań PKP (!). I tyle. Skąd ta niemoc? To właśnie niechęć realizacji zgłaszanych od lat oczekiwań mieszkańców oraz brak konsultacji społecznych w sprawie przyszłości włochowskiego dworca przed przystąpieniem do rozmów z PKP, sprawiło że Zarząd Dzielnicy przyjął niewłaściwe założenia do rozmów które przeprowadził. W efekcie nie Miasto, ale inwestorzy zewnętrzni zadecydują o sposobie wykorzystania ostatniej niezabudowanej centralnej przestrzeni Włoch. Wykazana podczas spotkania pasywność Zarządu Dzielnicy Włochy w sprawie przejęcia na rzecz Miasta tego terenu i urządzenia tam miejskiej przestrzeni dla mieszkańców i gości Włoch, ostatecznie pogrzebała nadzieje mieszkańców na to, że możemy coś wspólnie zrobić. Kolejny projekt społeczny to Włochowskie Skwery Miejskie. M.Foks nie udzielił odpowiedzi na pytanie o kryterium formalne, w oparciu o które Zarząd Dzielnicy wykluczył z głosowania mieszkańców pierwszy „włochowski skwer miejski” (działkę przy Naukowej), jako lokalizację zewnętrznej siłowni, którą można było pozyskać ze środków m.st. Warszawy w ramach projektu „Warszawa w dobrej kondycji”. Odnośnie całego projektu, rzecznik przekazał, że to dobra inicjatywa społeczna. Urząd posiada środki i na wiosnę uprzątnie teren podziałkowy przy ul Sympatycznej i „ucywilizuje” (?) działkę na Naukowej celem bezpiecznego udostępnienia ich mieszkańcom . Zdaniem prowadzącej spotkanie, Zarząd Dzielnicy Włochy nadużył swoich uprawnień, ograniczając liczbę lokalizacji w sposób wykraczający poza obowiązujące w projekcie kryteria weryfikacji formalnej zgłoszonych lokalizacji. Zarząd uznał, że może wskazać do dalszego głosowania te działki, które jego zdaniem znalazły się w największej ilości zgłoszeń. I tak zrobił. Wbrew założeniom demokratycznym, że to wyłącznie mieszkańcy mieli w głosowaniu ostatecznym zadecydować o lokalizacji tych siłowni. Budżet partycypacyjny. Wcześniej, na Forum Mieszkańców 12 lutego 2013 roku, mieszkańcy rozmawiali już o budżecie obywatelskim. We wrześniu Prezydent Miasta ogłosiła harmonogram przygotowania w tym trybie dzielnicowych budżetów na 2015 rok. Pisaliśmy o tym na naszej stronie. We Włochach Zespół ds. Budżetu Partycypacyjnego został powołany 12 listopada 2013 r (data wg harmonogramu 15 pażdziernika). Stowarzyszenie Sąsiedzkie Włochy zapewniło że poza kampanią edukacyjną prowadzoną z poziomu Zespołu dzielnicowego i Miasta, włączy się w uaktywnienie mieszkańców do współdecydowania o wydatkach lokalnych, bo to pierwsze skuteczne narzędzie. Wskazania mieszkańców uczestniczących w procedurach tworzenia budżetu obywatelskiego są wiążące do wykonania przez zarząd dzielnicy. W ten sposób demokracja dotrze także do Włoch. Dyr. U.Majewska podkreśliła wagę projektu, potrzebę wspólnego poznawania reguł funkcjonowania miejskiego i dzielnicowego budżetu i zapowiedziała miejską kampanię informacyjną dla mieszkańców, która rozpocznie się już w grudniu. Pytania i odpowiedzi Mieszkańcy przygotowali pytania do Zarządu Dzielnicy Włochy dotyczące sposobu zarządzania sprawami Dzielnicy w aspekcie ogólnych potrzeb mieszkańców i dbałości o posiadane zasoby. Zgłaszali niezrozumiałe dla mieszkańców rozwiązania infrastrukturalne, a także problemy w sprawach lokalnych. Bulwersującym mieszkańców tematem jest kolejna wycinka zdrowych starych drzew na Forcie Włochy. Rzecznik poinformował, że są to działania w ramach przyjętego przez Zarząd Dzielnicy projektu przywrócenia na tym terenie pierwotnego kształtu historycznej fortyfikacji zatwierdzonego i realizowanego pod nadzorem Stołecznego Konserwatora Zabytków. Jego zdaniem, mimo że „jego serce również płacze”, wycinka jest konieczna. Wycięte drzewa groziły „wykrotami” i niszczeniem historycznej skarpy. Pan B.Socha, który w urzędzie zajmuje się rewitalizacją i pozyskiwaniem środków europejskich z satysfakcją zawiadomił mieszkańców, że urząd pozyskał ze środków europejskich kwotę 500.000 PL z działania 6.2 z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego. Te pieniądze zostaną przeznaczone m.in. na ścieżki edukacyjne i historyczne, na przygotowanie terenu do inscenizacji historycznych i na zapewnienie dostępu do fortu osobom niepełnosprawnym. Projekt uzyskał najwyższą ze wszystkich ocenę. Zapytany o termin zakończenia robót na Forcie, poinformował, że pozyskane teraz środki w wysokości 500.000 PLN muszą być wykorzystane w 2014 roku, ale wydatki na rewitalizacje fortu przewidziane są w Wieloletniej Perspektywie Finansowej do 2017 roku. Zabierający głos mieszkańcy nie zgadzali się z przywracaniem historycznego kształtu fortów, jeśli odbywa się to kosztem ponad 200 sztuk starodrzewia. Jak się ma pozyskiwanie środków europejskich na projekt w którym wycina się drzewa, przy proekologicznej polityce Unii Europejskiej? B.Socha wyjaśnił, że projekt infrastrukturalny, który pozyskał środki unijne nie obejmuje wycinki drzew. P.M.Fox, jako rzecznik prasowy, zobowiązał się wyjaśnić dlaczego na Forcie został zrujnowany chodnik, wcześniej wykonany ze środków podatników. Jego rolą jest zbieranie od mieszkańców informacji, więc może tylko przekazać Zarządowi Dzielnicy Włochy poruszane tematy. Jeden z mieszkańców zgłosił absurdalne usytuowanie ścieżki rowerowej na ul. Chrobrego, którą usytuowano na chodniku nie od strony jezdni, a od strony furtek co jest niebezpieczne dla mieszkańców tych posesji. Dlaczego na ul. Chrobrego rozbierana była wysepka po dwóch dniach jej zbudowania na jezdni? Gdzie tu gospodarność? Kiedy wreszcie zostanie naprawiona sprawa takiego zbudowania ulicy Światowej, że woda z ulicy spływa do prywatnych szamb? Kto jest odpowiedzialny w urzędzie za skandaliczny chaos przestrzeni jaki panuje na skrzyżowaniu ulic Chrobrego i Kleszczowej? Dlaczego w Ursusie może być funkcjonalne oświetlenie skrzyżowań, a we Włochach są takie ciemne i niebezpieczne ulice? Kiedy będzie remont ul. Budki Szczęśliwickie? Mieszkańcy wskazywali że w innych dzielnicach burmistrzowie spotykają się z mieszkańcami, np. Ursus, Ursynów. Przy tak wielu problemach mieszkańców, we Włochach brak jest komunikacji burmistrza z mieszkańcami. Jedna z mieszkanek wskazała na brak wiarygodnej informacji o kompetencjach służb w ramach struktur miasta. Podała przykład interwencji w sprawie przycinki lip przy ul. Chrościckiego, kiedy to bez końca trwało odsyłanie od jednej do innej jednostki organizacyjnej miasta. Mieszkańcy oczekują by w urzędzie dzielnicy mogli uzyskać prawdziwą i wyczerpująca informację, która pomoże w skutecznym załatwieniu sprawy. W sumie Mieszkańcy pozostali niezadowoleni z nieobecności członków zarządu, bo ich zdaniem rola przekazywania, jaką przyjął na siebie p. M.Foks nie będzie skuteczna w załatwieniu poruszonych na spotkaniu spraw. źródło: www.wlochy.org.pl