Niedawno w artykule Przydałaby się pomoc na placyku Pod Skrzydłami napisałem o mankamentach przy instalacji znajdującej się na głównym placyku Rakowca. Minęło parę dni a tutaj okazało się, ze moje zrzędzenie przyniosło pozytywny skutek. Szybko i sprawnie uzupełniono lampki w instalacji i nawet kwiaty nagle jakby ożyły wbrew przyrodzie. Aż przyjemnie się zrobiło patrząc się na wizytówkę Ochoty . Widać Urząd Dzielnicy i pracownicy tam zatrudnieni poważnie podchodzą do swoich obowiązków. Miałem możliwość poznać paru naczelników i wiem, że na nich można polegać. Na dowód może posłużyć drugi biegun -czyli ZDM . Tutaj można wiele pisać i kierowcy maja swoje problemy z tą instytucją a ja od lat walczę o głupoty acz istotne sprawy udowadniające, że instytucja ta to istny raj dla arogantów i żądnych tylko splendoru ludzi. Pracownicy tej instytucji szczycą się tylko głośnymi i nowymi inwestycjami , potrafią zrobić z nich show w TV razem z prezydent Warszawy i zastępcą pojeździć pod publikę na rowerku a nie zwracający uwagę na pokrzywione znaki o którym parę już lat piszę (przy ulicy Harfowej) . Zresztą tam nawet tablica z numerem bloku nie może nawet prosto wisieć. Brakuje im konsekwencji i na dane mi słowo 5 lat temu i obietnica przesunięcia przystanku przy Opaczewskiej została tylko moim pobożnym życzeniem (gdyż interesy właściciela przystanku i reklamodawcy są ważniejsze niż bezpieczeństwo ). Obietnica doświetlenia tunelu przy Rondzie Zesłańców została zaniechana i przemilczana. Ostatnio nawet Wydział Zrównoważonego Mobilności nawet nie raczy odpisać na mejla z moimi uwagami, co do nieprawidłowego oznakowania drogi rowerowej na Towarowej. Przez ich niedopatrzenie i niedopilnowanie wykonawcy muszę wykłócać się z kierowcami, że mam prawo jechać ulicą gdyż ścieżka nie jest skończona i nieoddana do użycia, więc po placu budowy (tak stanowi prawo) nie wolno mi jeździć. Tak, więc podałem przykład jak duża przepaść jest pomiędzy urzędnikami i ich postępowaniem oraz ich działalnością. Tak, więc mamy całkiem dobrych urzędników w Ratuszu i może nie od razu i nie wszystko mogą, ale zawsze można mieć jakąś nadzieję, że ze zrozumieniem wysłuchają i w miarę możliwości coś zaradzą.