Pracownicy ośrodka egzaminacyjnego zauważyli, że jeden ze zdających najprawdopodobniej posługuje się sfałszowanym dokumentem - w cudzym dowodzie osobistym miał wklejone swoje własne zdjęcie. Zanim pojawiła się policja, mężczyzna zdążył się oddalić. Czynności śledcze podjęte przez policjantów z wydziału kryminalnego oraz funkcjonariuszy wydziału do walki z korupcją KSP pozwoliły zatrzymać 61-letniego Andrzeja Z. Okazało się, że otrzymał on 2500 zł od pewnego 47-latka za pomoc w zdaniu egzaminu. Zatrzymany usłyszał zarzuty płatnej protekcji, poświadczenia nieprawdy i fałszowania dokumentów, za co może mu grozić nawet 5 lat pozbawienia wolności. Andrzej Z. został zdemaskowany już na egzaminie teoretycznym. źródło: ochota.policja.waw.pl