Zlokalizowany w tym miejscu parking na Jerozolimskich istniał bardzo długo i kiedyś w znacznej części wykorzystywany był przez okolicznych kierowców. Z czasem ta sytuacja znacznie się zmieniła. Z chwilą wybudowania biurowców w Alejach Jerozolimskich, znacznie wzrosły ceny a parking praktycznie obsługiwał przyjezdnych pracowników. Mieszkańców zostało dosłownie kilku. Widać to było bardzo dokładnie w weekendy, święta, dni wolne od pracy oraz codziennie po godzinie 17 tej. W tych dniach i porach parking zaczynał świecić praktycznie pustkami. Ogłoszenie o wolnych miejscach wisiało na stałe. Często z Mieszkańcami podejmowaliśmy różne,, próby” wynajęcia miejsca postojowego. Za każdym razem słyszeliśmy te same odpowiedzi, Brak wolnych miejsc”, Można wynająć tylko w godzinach popołudniowych”, Proszę zostawić namiar, jak coś się zwolni to Szef się odezwie”. Prowadziliśmy bardzo dokładną dokumentację fotograficzną. W okolicznych kierowcach narastała złość, kiedy po pracy robiąc kolejne okrążenie próbowali znaleźć kawałek miejsca by zaparkować. W tym czasie parking w godzinach popołudniowych pustoszał. Z początkiem roku informacja i zaproponowana lokalizacja budowy parkingu podziemnego pod boiskiem Szkoły Podstawowej nr 97 przelała czarę goryczy. Wraz z narastającym niezadowoleniem społecznym z tego pomysłu dziwnym trafem służby zaczęły każdego dnia konsekwentnie, porządkować” parkowanie w okolicy. Za skośne parkowanie na ulicy Spiskiej, co poniektórzy Mieszkańcy mieli od kilku do kilkunastu mandatów i wezwań. Nie chcieliśmy parkingu pod boiskiem za ponad 40 mln. Chcieliśmy ochronić istniejącą tam zieleń a jednocześnie wiedzieliśmy jak bez wydawania milionów, choć w części poprawić sytuacje w okolicy. Nasz postulat( nas Mieszkańców) podczas konsultacji wybrzmiał bardzo głośno i dobitnie. W ankietach jasno i wyraźnie zainteresowani pisali, Domagamy się nieprzedłużania przez miasto umów dzierżawy –( wygasających z końcem tego roku) – okolicznych działek, na których działają płatne prywatne parkingi, służące praktycznie pracownikom biurowców, i włączenia tych terenów do strefy płatnego parkowania SPPN, tak, aby mogli z nich korzystać wszyscy mieszkańcy w ramach posiadanego abonamentu a przyjezdni kierowcy wnosili opłaty parkingowe za pośrednictwem parkomatów do kasy miasta”. Zebraliśmy pod petycją blisko 700 podpisów. W połowie roku zaproponowałam wniesienie stanowiska na sesję Rady Dzielnicy Ochota. Przegłosowaliśmy postulaty Mieszkańców. Z początkiem września opublikowano raport z konsultacji gdzie uwzględniono wszystkie uwagi. W dniu 3 października ZDM na swoim profilu opublikował informację, że umowa nie będzie przedłużona a w miejscu tym powstania strefa SPPN, o którą wnioskowaliśmy. Z końcem roku parking zakończył działalność. Zostało zdjęte ogrodzenie, szlaban i zniknęła budka. Liczymy na szybkie działania ZDM, organizację ruchu dla tego miejsca i uporządkowanie terenu. W imieniu Mieszkańców będę dopytywała o terminy wprowadzanych zmian.