Jakoś kręci się łza w oku jak wspomina się lata świetności tegoż placyku. Jaki to był system, taki był ale Plac Pod Skrzydłami nie był tak opuszczonym miejscem jak teraz jest. Zawsze było tam coś co przyciągało klientów i użytkowników pobliskich lokali i sklepów. Jak nie sklepy „Zurtu” AGD, to rybny, dywany i firanki, mięsny, Komis i Restauracja z dancingiem oraz na górze dyskoteka. Nastały czasy wolności i wolnego handlu i oczekiwania właścicieli tego dobytku były wygórowane i drobny handel musiał ustąpić. Wymyślono , że zrobi się „porządny” remoncik i przeznaczono ten teren na „wyższą kulturę i sztukę”. Co do utrzymania takiej sztuki to wiadomo ludzie odmówią sobie „sztuki mięsa” ale na kulturę na pewno dadzą (bo zostaną zmuszeni bez prawa decydowania). I tak zrobiło nam się bardzo „kulturalnie i pusto” zwłaszcza ,że teraz kultura i sztuka tylko on- line więc wszystko to i tak co było puste to jest jeszcze bardziej opustoszałe. Nawet to co zostało posadzone w czasach niedawnej „świetności” zaczyna marnieć i jest użyźniana petami i podlewana jakimiś „Rajskimi” trunkami. Tak jak przy otwarciu tego przybytku worki do siedzenia porzucane tak same nie chcą zmienić swojej pozycji. Nowość –szpula po przewodach elektrycznych zaadaptowana na stolik. Na placu latarnie chylą się ku upadkowi i co gorsza każda w innym kierunku, fontanna przerobiona na nie wiadomo co rwie się do lania wodą (kiedy nie trzeba ) bo rurki już powoli na wierzch wychodzą a płytki wokół niej wyglądają jakby dostały nienaturalnych rozstępów. Wyłazi z tego placyku marność nad marnościami i pomimo naszpikowania go kamerami winnych nie ma i nie będzie . Jeszcze rok do trzech a będziemy kolejny raz remontować i znowu „KTOŚ” będzie miał okazje. Niech tak będzie częściej dzięki temu chociaż nieliczni odczują , że żyją a my zbierać, zbierać i jeszcze raz zbierać na kolejne pomysły. Czytaj również: Zobacz także: TBS przy Banacha - ciekawe po co ? Zobacz także: Budżet Obywatelski - Lucjan Brychczy i jego boisko Zobacz także: Sport we Włochach potrzebuje długodystansowców nie sprinterów Zobacz także: Budżet Obywatelski - znamy projekty na rok 2022