Jadąc ulicą Zadumaną i dojeżdżając do ulicy Włodarzewska można natrafić na teren na pierwszy rzut oka jakby wysypisko gruzu . Jednak , dokładnie przyglądając się można stwierdzić ,że jest to w miarę logicznie usypane hałdy starego asfaltu , trylinek, płyt chodnikowych i kamieni brukowych . Widząc w oddali kamienie brukowe ,przypomniało mi się pytanie jednego z radnych ,który na jednej z sesji rady dzielnicy zadał pytanie –„gdzie się podziały cenne kamienie brukowe z przebudowy chociaż ostatniej ulicy jak Pilota Skarżyńskiego”. Martwił się ,że cenny surowiec już dawno został „lekką ręką „ oddany . Na zapytanie otrzymał lakoniczną odpowiedź iż nie wykorzystuje się brukowca na podbudowę dróg ,gdyż jest to budulec „nie normatywny” i utylizuje się lub przewozi się na „odkład”. Właśnie chyba na ten –odkład natrafiłem i tylko szkoda ,że jest to w tak prestiżowym miejscu jakim jest ulica Włodarzewska i Zadumana. Śmiem zwrócić też uwagę ,że chyba podobny ( z tym ,że na pewno „dziki)„odkład” powstaje nam na terenie fortu Szczęśliwice. No cóż widać rejon Szczęśliwic wiele kryje ciekawych tajemnic i na pewno przyszły (może i obecny) właściciel tego terenu nagle dostrzeże swoje „bogactwo” i ciekawy jestem czy się mocno ucieszy?