Od około 4 tygodni codziennie przemierzam trasę obok Zieleniaka i OPS-u na Majewskiego z psem pozostawionym mi pod opiekę . Jest to przeważnie pora około 5, 20 gdyż o 6 muszę ruszać rowerkiem na drugi prawie koniec Warszawy na Bielany. W sobotę 28 XII pozwoliłem sobie trochę później wyruszyć na trasę codziennego spaceru i urzekł mnie widoki gołej choinki przed wejściem głównym do budynku. Jakoś wcześniej tego nie zauważyłem i w pierwszych myślach nastąpiła lekka konsternacja - jak to w takim miejscu gdzie powinno być wszystko na miejscu takie niedopatrzenie na święta? Zresztą tak duży obiekt -codziennie ogrzewany, pod stałą ochroną, żeby był na cztery spusty zamknięty i jedynie w okienku (podczas robienia zdjęć) po prawej ujrzałem ochroniarza, który raczej był zajęty oglądaniem monitoringu. Przecież tam odbywa się pomoc społeczna i można by było, choć z jedną osobę dyżurującą zatrudnić, gdyż nieszczęścia nie wybierają terminów i nie znają pojęcia ŚWIĘTA. Cóż z tego, że mają ludzie potrzebujący pomocy pięć czy siedem numerów telefonu i tyleż samo adresów internetowych jak najskuteczniejszym narzędziem jest fachowa pomoc żywej istoty. Jakby było inaczej to, po co często w tym budynku pojawiają się Panowie w mundurach przyjeżdżający radiowozem na resocjalizację? Czy konsultacje w niektórych sprawach dotykających delikatnej materii? Mogliby dzwonić lub mejlować, lecz zawsze, co kontakt osobisty to kontakt. Zobacz także: Sonda – czy należy zakazać strzelania w Sylwestra Wracając do błahego tematu, czyli choinki to okazało się, że już w niedzielę 29 już jej nie było. Czyżby wtedy tylko wyszła z budynku, aby się przewietrzyć, czy może jakiś kupiec po sąsiedzku zostawił ją, jako podarunek skoro nie sprzedał wszystkiego. Co by nie było to nawet ładnie i ciepło ona wyglądała (nawet nieubrana) tak przed drzwiami pustego budynku. Ktoś zaraz się odezwie, aby mi przywalić i powie to sam sobie pracuj w święta lub w soboty i niedzielę. Otóż odpowiem im to, co z rok temu pisałem, że ten obiekt był przebudowywany również w Święta i co - można było? Pisałem kilka razy o tym, ale....-Wolne Media. Czytaj również: Zobacz także: Poszukiwany sprawca rozboju Zobacz także: DDR na Alejach Jerozolimskich Zobacz także: Wspólne Wigilijne Kolędowanie u św. Jakuba Apostoła[FOTOREPORTAŻ] Zobacz także: Ulica Księcia Trojdena nieprzyjazna pieszym Zobacz także: Sonda – czy należy zakazać strzelania w Sylwestra Zobacz także: Smutne Święta na Placu Pod Skrzydłami Zobacz także: Dotacje na usuwanie graffiti Zobacz także: A u nas drzewa zawsze zielone Zobacz także: Magia Świąt na Wigilii w Szkole Podstawowej nr 61 Zobacz także: Skrzydła Wolontariatu unoszą Dzielnicę Włochy! Zobacz także: Czujniki dymu i tlenku węgla obowiązkowe Zobacz także: Majewskiego - brak argumentów do narzekania Zobacz także: Bitwy Warszawskiej jednokierunkowa Zobacz także: Szpital na Banacha - nowoczesność w domu i w zagrodzie Zobacz także: Michał Wąsowicz nowym prezes WSM Ochota Zobacz także: Rada Seniorów wybrała swoje władze