Pomimo ustawy o języku polskim , w naszym życiu niestety co i raz wkrada się , coraz to więcej obcojęzycznych nazw i zwrotów. Niestety, globalizacja pomimo rozwoju naszej gospodarki przynosi mieszanie się kultur i języków. Nie było by to nic zdrożnego ,gdyby nie nasza krótkowzroczność i zachłyśnięcie się obcą kulturą . Już dawno w historii naszego narodu były przykłady że, zawsze cudze chwaliliśmy a swoje nie docenialiśmy. Polegaliśmy na obcych a swoich mieszaliśmy z błotem. i zawsze to się źle kończyło . Teraz ponawiamy te same błędy z przed lat i nawet niektóre zespoły (aby być bardziej pro...) przyjmują obcojęzyczne nazwy . Od razu wtedy potocznie uważa się że , poziom jest wyższy . Nazwy naszych firm też jakoś dziwnie ponazywane, jakby przez to były bardziej wiarygodne. Programy bardzo budujące naszą kulturę już też nazywają się Voice of ...... Dzieci już nie nazywają się dzieci tylko Kids -przykład niedawno na łamach i Informatora Ochoty było zaproszenie na {Turniej taneczny Kids Challenge } w Blue City. No cóż świat idzie z postępem i widać nie wszyscy nadążają , włącznie ze mną który nie brał jak wszyscy kredytów we frankach , nie zapisał się do ludzi namaszczanych przez fejsa . Czy ten pęd za wszelką cenę do nowoczesności nie jest zbyt płytki? Czy przez to mamy lepsze życie? Czy dlatego większość młodych ludzi nie widzi przyszłości w tym kraju?Przecież PKB rośnie , programy wyborcze wszystkich są tak wspaniałe ,że nic dodać i nic ująć . Mieszkania dla młodych rosną proporcjonalnie do wysokości zadłużenia , praca dla seniora leży nawet na ulicy, służba zdrowia walczy o pacjenta w kontraktach . Normalnie jak posłuchać wiecznie nam panującej opcji politycznej nic tylko rzucać robotę za 10 zł na godzinę i siedzieć czekać na to dobro . Ludzie dalej głosują na zasadzie lepsza ospa niż grypa i dalej ten grajdołek kręci się .