Podczas remontu w kamienicy przy Filtrowej 83 mieszkańcy odnaleźli czarną stalową kotwicę Polski Walczącej. Znajdowała się w starej niesprzątanej od dawna piwnicy. Tak naprawdę, żeby nie dwaj panowie, Michał Oleksiak, prezes SM Osiedle Artystów Plastyków przy ul. Filtrowej 83 i Dariusz M. Makieła, zarządca tej nieruchomości, to zostałaby wywieziona na złom. Jak wynika z informacji mieszkańców ta „Kotwica” mogła zostać wykonana w lipcu/sierpniu 1944 roku, z polecenia ówczesnego pułkownika „Montera”, który miał swój tajny konspiracyjny lokal naprzeciwko, na Filtrowej 68, w budynku gdzie podpisał rozkaz o wybuchu Powstania Warszawskiego. Była ukrywana w czasach powojennych, a potem wszyscy o niej zapomnieli. Wprawdzie nazywamy ją między sobą kotwicą Montera , to tak naprawdę jej autor, pochodzenie i przeznaczenie pozostają zagadką. Niewątpliwie pewna tajemniczość dodaje jej uroku. - twierdzą mieszkańcy kamienicy. Polska Walcząca przy Filtrowej 83 obecnie znalazła godne miejsce. Została osadzona na postumencie z bazaltowej kostki brukowej. Sposób jej eksponowania i aranżację otoczenia zawdzięcza pani architekt Aleksandrze Boruń, współautorce projektu nowej bramy do kamienicy. Jeszce przed 1 sierpnia zostaną wykonane prace remontowe w okolicy tego miejsca (nowa brama, odnowienie sieni, odnowienie elewacji zewnętrznej, nowe oświetlenie w sieni) oraz związane z małą architekturą (nowe uchwyty na flagi oraz montaż podświetlanych „numerów policyjnych”) i uporządkowaniem zieleni. Zdaniem pomysłodawców Kotwica winna być miejscem pamięci o zamordowanych i poległych mieszkańcach domu podczas II wojny światowej. Do dzisiaj jest żywa pamięć o Stanisławie Kamieńskim lokatorze mieszkania nr 12. Był on studentem, miał wielki talent muzyczny. Uczestniczył w nielegalnych koncertach organizowanych w kamienicy. Nocą z 8 na 9 sierpnia 1941 roku do jego mieszkania wtargnęło Gestapo. Przez kilka godzin przesłuchiwano go na miejscu, katując na oczach matki i dziadków. Prawdopodobnie podejrzewano go o działalność konspiracyjną. Po okresie uwięzienia w Warszawie trafił do obozu koncentracyjnego Mauthausen. Tam zmarł. na podstawie FB: Filtrowa 83 - Strona Piotra Mierzejewskiego fot. Dariusz M. Makieła