Przed samym urlopem zadzwonił do mnie jeden z mieszkańców okolic Mołdawska, Baleya z problemem, jaki jego spotkał (w bolesny sposób) z parkowaniem z braku miejsca przed nowym budynkiem Mołdawska 5. Człowiek ten –mieszkaniec najbliższej okolicy mający złudne poczucie możliwości postawienia samochodu w swojej okolicy wrócił późnym wieczorem i zbytnio nie miał gdzie się „przytulić”. Może wybrał feralne miejsce, mówił o przekroczeniu jakieś linii, które go kosztowało 500 zł. No cóż, jako laik w tym temacie i dodatku znając dobrze radnego, który przed wprowadzaniem płatnego parkowania w okolicy sporo się udzielał i robił spotkania z urzędnikami z ZDM-u, więc uznałem, że to sprawa dla Cezarego Króla. Tak i też kierowałem czytelnika, który do mnie zadzwonił, lecz tym faktem nie był zadowolony, więc tylko obiecałem przyjrzeć się sytuacji ogólnej z parkowaniem w tym rejonie. Mając niewiele czasu –ostatnio musiałem brać czynny udział w organizacji Przejazdu Świeczkowego na Woli, Biegu Powstania Warszawskiego, więc przejechałem się w tylko parę miejsc, aby przekonać się czy jest tam tak źle? Na pierwszy rzut oka ciche spokojne osiedle z ciekawą zielenią, trochę z oddaloną komunikacją miejską, ale za to szereg małych uliczek ze sporymi możliwościami do parkowania . Co do Mołdawskiej 5 to tam jakimś trafem zorganizowano parkowanie troszeczkę bez konsekwencji. Skoro wjazd do budynku jest dość szeroki i jeszcze pozostawiono sporą widoczność, (więc mniej miejsc parkingowych) dalej przy zakończeniu budynku przy Okińskiego nie wiem, dlaczego zabrano dwa miejsca (może przejście dla pieszych i pobliski skręt w prawo, ale na tej drodze to raczej się nie szarżuje setką). Jeżdżąc po osiedlu zauważyłem wysyp cwaniactwa i przysłowiowej polskiej gościnności. Część podwórek podjazdów i wewnętrznych dróżek dojazdowych zaanektowane na półprywatne parkingi dla kilku nawet 12 samochodów ze szlabanami (ciekawy jestem z czyich pieniędzy pokupowanych) z napisami tylko dla mieszkańców SM…. lub identyfikatory ZGN. Zastanawiam się skąd taka moda przyszła rodem z chronionych slumsów dla nowobogackich, gdzie mający trochę więcej Biletów Narodowego Banku Polskiego mogą więcej i anektować pod swoje wydumane potrzeby wspólny teren należący się jak psu buda wszystkim mieszkańcom. Oni pobudowali sobie (czasami za wspólne pieniądze) parkingi a swoje bachory, dla których już miejsca zabrakło podsyłają sąsiadowi pod okna, aby tam na cudzym placu zabaw wydzierały się z dala od ich limuzyn. Ot taka nasza współczesna i światła cywilizacja, szlabany, słupki, zakazy, nakazy, kamery a i tak ludzie coraz to bardziej potrzebują pomocy specjalistów. Dążyliśmy do wolności a kajdany sami sobie zakładamy. Zapraszamy na wydarzenia: Zobacz także: Zapraszamy na Rajd do Pęcic Zobacz także: Zapraszamy na ochockie potańcówki Zobacz także: Letnie treningi tenisa w Parku Pięciu Sióstr Zobacz także: Koncert Pożegnanie Lata w Parku Szczęśliwickim Czytaj również: Zobacz także: Remont podwórka przy Białobrzeskiej Zobacz także: Warsztaty z jogi w Parku Szczęśliwickim Zobacz także: Policja poszukuje złodzieja rowerów Zobacz także: Reduta Ordona za 30 srebrników Zobacz także: Pożar na Częstochowskiej - co się z nami dzieje? Zobacz także: Raszyńska 3 - niebezpieczeństwo czyha za rogiem Zobacz także: Międzypokoleniowe Pikniki Artystyczne na Ochocie Zobacz także: Remont terenu przy Szczęśliwickiej 8 Zobacz także: Koncert Pożegnanie Lata w Parku Szczęśliwickim