Prowokacja czy pomysł na walkę z religią w szkole?

Propozycja wprowadzenia karty LGBT (Lesbian, Gay, Bisexual, Transgender) w Warszawie budzi delikatnie mówiąc wiele kontrowersji. Szczególnie pomysł nachalnej edukacji seksualnej w szkołach i przedszkolach budzi duże zaniepokojenie rodziców i nauczycieli. Co prawda nie dysponujemy konkretnymi programami, ale to, na co powołuje się karta, czyli na standardy ONZ jest nie do przyjęcia i napotka na aktywny opór wielu środowisk.

Zaniepokojenie musi budzić również interpelacja złożona do zarządu dzielnicy Ochota przewodniczącej rady pani Sylwii Mróz. Praktycznie trudno nazwać to pismo interpelacją. Jest to raczej zestaw postulatów. Pismo jest dość obszerne, dlatego postanowiliśmy je opublikować w formie postulatów.

Przewodnicząca Mróz postuluje:

Aby priorytet w ustalaniu planów lekcji miały przedmioty obowiązkowe a dopiero potem zajęcia nieobowiązkowe, jakimi są lekcje religii.

Aby rekolekcje odbywały się w czasie wolnym od zajęć obowiązkowych.

Aby nie zaznaczać nieobecności w szkole dziecku, które nie jest obecne na rekolekcjach lub w świetlicy.

Aby zapewnić właściwą opiekę dzieciom nieuczęszczającym na katechezę.

Aby nie zmuszać dzieci do uczęszczania na lekcje religii w czasie zastępstw prowadzonych przez katechetów.

Aby nie organizować uroczystości szkolnych w kościołach i nie wyprowadzać całych klas na nie ze szkoły.

Aby nie utrudniać rezygnacji z lekcji religii poprzez proszenie o uzasadnienie tej decyzji a czasami wzywania rodziców do dyrektora.

Aby nie udostępniać szkolnego Librusa do ogłoszeń parafialnych, ponieważ Librus służy do ogłoszenia wydarzeń szkolnym.

Aby nie umieszczać katolickich symboli religijnych we wszystkich pomieszczeniach szkolnych poczynając od sal lekcyjnych, korytarzy na stołówkach kończąc.

Ponadto pani radna chce się dowiedzieć gdzie rodzice mogą składać skargi na łamanie tych zasad oraz domaga się bezwzględnego przestrzegania tych zasad od nowego roku szkolnego.

- Te postulaty pani radnej Mróz są w kilku miejscach oczywiste, ponieważ od lat stosowane. Są również takie, które należy uznać za sprzeczne z prawem i zasadami współżycia społecznego. Wreszcie są takie, które są zwykłymi pomówieniami naszych dyrektorów placówek, a w odniesieniu do oczekiwania zdejmowania krzyży trącą czasami totalitaryzmu. Rozmawiałem z panią radną na ten temat i widzę, że do sprawy muszę się odnieść szerzej, ponieważ mam wrażenie, że od kilku miesięcy w Warszawie i niestety na Ochocie usiłuje się sprowokować nas katolików to zdecydowanego protestu w obronie naszych praw. - Skomentował sprawę Grzegorz Wysocki nasz redaktor naczelny, były burmistrz odpowiedzialny w poprzedniej kadencji za oświatę.
Do sprawy pewnie będziemy jeszcze wielokrotnie wracać.  

Anna Szumowska