Kilka tygodni nawet były dostarczane papierowe torebki z kartonową łopatką . Niestety zapału zabrakło zarządcom bloków i poprzestano wychowywania właścicieli . Na Straż Miejską oczywiście nie można liczyć- oni mają poważniejsze zadania i nie mają czasu wychodzić ze swych ciepłych radiowozów i tyle ich obchodzi- co im przed maską przeleci. Korzystają z tego bałaganu i niekonsekwencji niestety ludzie, którym wydaje się że, świat zbudowano dla nich. Uważają, że po ich milusińskich to tylko pachnące niespodzianki zostają. Spróbuj obywatelu takiemu-( takiej) zwrócić uwagę to możesz zafundować sobie bezpłatne cienie pod oczami. Niby społeczeństwo wykształcone, a problemy jeszcze załatwia za pomocą języka zapożyczonego z rynsztoku , lub pięściami i jakby można było to i grabie by wchodziły by w rachubę. No cóż jakie wykształcenie takie efekty -tak jak na zdjęciu.
