Czyżbym nie tylko ja potrafił popełniać błędy? Może to nie na miejscu że , to ja popełniający sporo błędów i piszący czasami niezrozumiale , wytykam innym lapsusy . No cóż ja jestem tylko szarym nic nie znaczącym obywatelem ,który uczył się za komuny –jak unikać nauki wierszyków ówczesnego patriotyzmu. Przez to język poetycki jest dla mnie czymś czego nie posiadłem i przez to nie nadaję się na sprzedawcę złudnych nadziei . Za to skoro czegoś brak, to czegoś innego posiadam w nadmiarze –zmysł obserwacji otaczającego świata. Na dowód przesyłam dwa zdjęcia ostatnio zauważonych w przestrzeni publicznej Warszawy. Na pewno nie zrobił tego jakiś robotnik czy sprzątaczka (dostęp do drukarki i komputera ). Więc ludzie z tytułami i przedrostkami przed nazwiskiem potrafią też być rozbrajający?