Już kilkukrotnie pisałem o wspaniałym miejscu na parking (może nawet piętrowy) odciążający ulicę Trojdena , Pawińskiego oraz Dickensa. Tym miejscem jest kawałek ziemi za płotem na rogu ulic Pawińskiego i Trojdena . Ten fragment należy do Skarbu Państwa i między innymi MSWiA. Szczelnie ogrodzony teren jest zajmowany przez parę samochodów dla elity pracującej w tak ważnym i starym technicznie (pewnie do rozbiórki ze względów technicznych i zdrowotnych) obiekcie. Można by było przy odrobinie dobrej woli zorganizować tam parking dla wszystkich pracowników okolicznych instytucji tak, aby nie zabierali miejsc na ulicy Pawińskiego. Jeżeli władze naszej dzielnicy uważają, że miejsc jest wystarczająco dużo (prawie pusty parking przy Trojdena z Sanocką) to zawsze można by było dosadzić parę drzew, aby dzielnica mogła występować o miano „Zielonej Dzielnicy - bo jak na razie wszystko się robi, aby wyprzedać każdy kawałek deweloperom na kolejne plomby. No cóż, do wyborów daleko, więc nikomu nie będzie zależało na forsowaniu jakiś śmiałych pomysłów. Zieloni na pół roku przed wyborami zaczną swoją krucjatę. Na razie napawają się swoimi zwycięstwami czerwonych dywaników na jezdniach. Czytaj również: [news:971451 Zobacz także: Parking Reduta Ordona? Zobacz także: Parkowanie przy Korotyńskiego 3 - trzeba poszukać lepszego rozwiązania