W dniu 20 marca 2018 r. zwołano nadzwyczajną sesję rady dzielnicy Ochota w sprawie Parku Zachodniego. Jak już wiadomo, budowa parku pod koniec grudnia stanęła i to nie za sprawą pogody, lecz bankructwa głównego wykonawcy. W dzisiejszych czasach nie jest to nic nadzwyczajnego, że wykonawca bankrutuje i schodzi z budowy, lecz grupa radnych PO postanowiła zwołać sesję, z której zamiast pikantnych szczegółów wyszły błahe i prozaiczne problemy, normalne przy nagłym przerwaniu prac. Padało wiele pytań, na które udzielał wyjaśnień zastępca burmistrza Ochoty Pan Grzegorz Wysocki - Ochocka Wspólnota Samorządowa. Z przebiegu sesji można było tylko wywnioskować to, że była ona zbyteczna (tak jak to trafnie zgłosił radny PiS Edward Markowski). Można było w formie interpelacji lub pytań załatwić sprawę i nie narażać budżetu dzielnicy na dodatkowe koszty zwołania sesji. No cóż zbliżają się nieuchronne wybory i trzeba było udowodnić medialnie mieszkańcom, że walczymy o ich dobro i pod przykrywką wydumanej sensacji, (że władze nie panują nad inwestycjami) ogrzać się politycznie. Z tego wyszło, co wyszło i najlepiej to zobrazowała mieszkanka, która zgłosiła, że nie bardzo komfortowo się jej jeździ rowerem po placu budowy. Oby więcej takich sensacji nie było, szkoda budżetu dzielnicy, czasu prac wszystkich radnych, chyba, że radni chcą sobie zrobić darmową antyreklamę przed wyborami. Było też parę cennych uwag, ale można było je wnieść tydzień temu na zwykłej sesji lub w trybie interpelacji.