Szczury roznoszą groźne choroby. Jest ich blisko 50. - Najbardziej znana jest oczywiście dżuma. U nas na szczęście nie występuje. My mamy szczurzą gorączkę, leptostidozę (żółtaczka, uszkodzenie nerek, zapalenie naczyń) czy histoplazmoza. Jej objawy mogą być bardzo różnorodne, ale choroba dotyczy najczęściej płuc. - Twierdzi entomolog, prof. Stanisław Ignatowicz z SGGW Gryzonie zanieczyszczają odchodami i moczem każdą żywność, w której żerują. Jeśli szczur zjada 28 gram żywności w ciągu doby, zanieczyszcza przynajmniej 30 razy więcej. [middle1] Przegryzają również przewody elektryczne. Większość pożarów, które powstały z tzw. niewyjaśnionych przyczyn, można przypisać szczurom. W podobny sposób przegryzają przewody wodociągowe i dochodzi do zalania partii budynków wodą z wyciekających rur żeliwnych. Kopią nory, przez co niektóre budynki osiadają. Gdy mieszkają przy ciekach wodnych, a przy nich znajdują się tamy, doprowadzają do stopniowego ich rozmiękczenia. Są też dość agresywne. Gdy znajdą się w sytuacji bez wyjścia mogą zaatakować człowieka i go pogryźć. Poza tym wzbudzają strach. Wiele osób cierpi na fobie. Jak szybko szczury się rozmnażają? Szczury należą do gryzoni, a te należą do najszybciej rozmnażających się ssaków. Od pary szczurów po roku mamy 2 tysiące potomnych osobników. Dlatego ze szczurami należy zdecydowanie walczyć. Władze miasta maja narzędzia do zmuszenia wspólnot, spółdzielni i innych zarządców do działania. Otóż w uchwale miasta z dnia 8 lutego 2018 r. w sprawie Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie m.st. Warszawy jest cały rozdział dotyczący obowiązków deratyzacji budynków. Podlegają jej obowiązkowo: budynki wielolokalowe podpiwniczone; lokale gastronomiczne wraz z terenem pod podwyższonymi podestami ogródków gastronomicznych; obiekty handlowe branży spożywczej; magazyny żywności i płodów rolnych; obiekty, w których prowadzone jest zbiorowe żywienie; wolno stojące komórki i pomieszczenia gospodarcze przynależne do zabudowy wielolokalowej; wnętrza międzyblokowe oraz miejsca zbierania odpadów w zabudowie wielolokalowej; obiekty, w których prowadzona jest działalność w zakresie zbierania lub przetwarzania odpadów. Radni miejscy określili w uchwale obligatoryjne terminy przeprowadzania trucia szczurów i innych gryzoni . Są nimi miesiące kwiecień, maj, listopad i grudzień. Postanowiłem zapytać służby miejskie o efekty tego zapisu w prawie miejscowym. - Jednostką, która kontroluje wywiązywanie się z obowiązków określonych w Regulaminie utrzymania czystości i porządku w m.st. Warszawa, jest Straż Miejska m.st. Warszawy. - Taką odpowiedź otrzymałem z Biura Prasowego miasta. Straż Miejska twierdzi dla odmiany, że podejmuje tylko działania w momencie zgłoszenia przez mieszkańców. W chwili otrzymania zgłoszenia dotyczącego pojawienia się w danej okolicy gryzoni na miejsce wysyłany jest patrol. Jeżeli strażnicy potwierdzą obecność szczurów, wówczas niezwłocznie ta informacja jest przekazywana do właściciela, zarządcy lub administratora nieruchomości. Stoi to w sprzeczności z tym, co stwierdzają urzędnicy z ratusza, którzy twierdzą, że ustęp 1 ww. regulaminu mówi jednak, że właściciele/zarządcy nieruchomości zobowiązani są do przeprowadzania deratyzacji cyklicznie, zgodnie z wyznaczonymi terminami, a nie w przypadku pojawienia się gryzoni. Nasi Strażnicy też nie wiedzą jak egzekwować ten zapis. - Odnośnie do zapisów rozdziału VII Uchwały NR LXI/1631/2018 Rady m.st. Warszawy wyjaśniamy, że § 30 i 31 nie precyzują, w jaki sposób deratyzacja miałaby być przeprowadzona, i w jaki sposób zarządca terenu miałby udokumentować przeprowadzenie takich działań. - Wyjaśnia Biuro Prasowe SM Przecież to proste. Taki system działał jeszcze w starym systemie śmieciowym. Strażnicy przychodzili do spółdzielni i wspólnoty i prosili o okazanie umowy na wywóz śmieci i faktury. Nie ma żadnego powodu, aby tak się nie działo w odniesieniu do deratyzacji. - Powiedział nam jeden z pracowników renomowanej firmy zarządczej w mieście. Jeśli chodzi o kontrolę zapisów uchwały swoją bezsilność ogłasza również urzędu dzielnicy twierdząc, że nie ma możliwości kontroli innych zarządców. - ZGN nie ma uprawnień do kontroli innych zarządców, nadzoruje temat w podległych sobie nieruchomościach. - Twierdzi rzecznik urzędu pani Monika Beuth-Lutyk. Dokonanie deratyzacji zgodnie z uchwałą miasta spowodowałoby, że w bardzo określonym czasie trucie gryzoni odbyłoby się na masową skalę. To niewątpliwie poprawiłoby sytuację w naszej dzielnicy i mieście. Dlatego apelujemy do urzędników o kompleksowe zające się sprawą, która staje się jednym z kluczowych problemów naszego miasta.