Niedawno jeden z czytelników zwracał mi uwagę abym przejechał się na Redutę Ordona w piątkowe przedpołudnie. Niestety dalej mi nie dana jest ta pora do takich wojaży -pracuję zawodowo na drugim końcu miasta i jak już dojeżdżam na Ochotę to już prawie jest 16-nasta. •Sytuację z ulicy Na Bateryjce znam raczej dogłębnie, ale nie na tyle, aby uwierzyć, że samochody mają czelność parkować zaraz przy pomniku. A jednak sygnał czytelnika okazał się po śladach właściwy i godny natychmiastowej interwencji, gdyż jak będziemy pozwalać na takie jak już zaistniało zachowanie, to jak u dzieci -dasz paluszek zaraz urwą rękę. Miejsce to zaraz przy pomniku jest wykorzystywane dla namiotu nagłośnienia i rekonstruktorów oraz przemawiających zaproszonych zacnych gości. Zrobienie z tego miejsca dziurawego bagnistego klepiska nie godzi się z powagą tego miejsca. Nie po to w poprzedniej kadencji zastępca burmistrza Grzegorz Wysocki stworzył zalążek przyzwoitszej ulicy, (jaka była -lepiej nie wspominać), żeby teraz zostało zaorane otoczenie i dalej byłby wstyd kogoś tam zaprosić. Widać Zespół Szkół Samochodowych i Licealnych nr.1 stara się jak może, aby utrzymać w czystości porządku i ładzie pomnik, ale już nie będzie w stanie za całą okolice odpowiadać. Przydałoby się pomimo tego, że nie jest to jeszcze grunt miasta to posprzątać doraźnie pozostałości po wykwintnych ucztach w krzakach. Chyba, że poczekamy jak teren zarośnie kłopot sam się rozwiąże. Czytaj również: Zobacz także: Badania na Ochocie - czy chcemy zwężenia ul. Grójeckiej? Zobacz także: WOŚP zagrała również na Ochocie Zobacz także: Stok Narciarski – dobry trening przed feriami Zobacz także: Piłkarscy weterani na Gładkiej Zobacz także: Placówki oświatowe - raport COVID-19 Zobacz także: Zieleniak - ceny w górę, ale będzie dach? Zobacz także: Bezpłatne zajęcia ruchowe dla mieszkańców