Reklama

Czym jest Stowarzyszenie Osiedlowy Ład - rozmowa z Jerzym Kowaliszynem

11/10/2021 02:12

W dzielnicy Włochy zawiązało się nowe stowarzyszenie pod nazwą Osiedlowy Ład. Dzisiaj rozmawiam z jego Prezesem – Jerzym Kowaliszynem.

A.S. Skąd pomysł na nowe stowarzyszenie?

J.K. Ten pomysł dojrzewał od pewnego czasu. Zarówno ja, jak i wielu mieszkańców osiedla przy ul. 1-go Sierpnia od dłuższego czasu obserwujemy swoisty marazm w naszej okolicy, ale nie tylko, bo to chyba problem całej dzielnicy. Wszystko idzie jakoś „topornie”, chaotycznie, właściwie trudno się dopatrzeć  spójnej wizji rozwoju naszego osiedla, dzielnicy. Jednak ostatecznym bodźcem do zorganizowania się były wydarzenia z lipca tego roku, kiedy na wjeździe na drogę wewnętrzną do budynków przy ul. 1-go Sierpnia 32A i 34 ZDM na wniosek WSM Ochota zainstalował słupki, co utrudniło i utrudnia nadal funkcjonowanie mieszkańcom tych dwóch domów. Najpierw były problemy z odbiorem śmieci, które „prowizorycznie” rozwiązano przestawiając kontenery, ale nadal nie ma wjazdu np. dla wozów strażackich. To bardzo niebezpieczna sytuacja.

A.S. Jednym z głównych celów stowarzyszenia jest działanie na rzecz powstania dodatkowych miejsc parkingowych na osiedlu. Czy sytuacja rzeczywiście wygląda tak źle?

J.K. Dobrze to nie wygląda. Ot, przykład, przy okazji instalowania w/w słupków ZDM po drugiej stronie ulicy zlikwidował 4 miejsca parkingowe, a na tym terenie bardzo tych miejsc brakuje. A może być jeszcze gorzej, bo od 15 listopada cała Ochota (sąsiednia dzielnica) będzie objęta Strefą Płatnego Parkowania. A przecież ul. 1-go Sierpnia jest prawie przy granicy z Ochotą. Boimy się, że znajdą się tacy, którzy będą parkować auta na naszym osiedlu, następnie dojadą do pracy transportem miejskim. Musimy się poważnie zastanowić, jak poprawić sytuację z miejscami parkingowymi na osiedlu. Z pewnością nie służy temu uwielbiane przez ZDM „słupkowanie”. Przykład – instalacja słupków przy budynku wielofunkcyjnym, gdzie znajduje się przedszkole, przychodnia, biblioteka, sala widowiskowa Domu Kultury Włochy. Ubyło tam wiele miejsc parkingowych.

A.S. Czy coś planujecie w tym zakresie?

J.K. Tak, wkrótce przedstawimy swoje propozycje. Jesteśmy otwarci i chcemy współpracować zarówno z władzami dzielnicy, Zarządem Dróg Miejskich, Zakładem Gospodarowania Nieruchomościami Włochy, WSM Ochota. Ze wszystkimi, którym na sercu leży dobro dzielnicy.

A.S. Jednakże kwestie związane z miejscami parkingowymi to chyba nie wszystko?

J.K. Oczywiście. Chcemy działać również w innych sferach. Uważam, że głos Mieszkańców, a trzeba ich słuchać, może pomóc w ogólnym rozwoju dzielnicy. Przecież my nie wzięliśmy się znikąd. Nikt nie przywiózł nas „w teczce”. Tutaj od lat mieszkamy i naprawdę, warto, chyba z nami rozmawiać, bo znamy dobrze wszelkie lokalne bolączki i potrzeby.

A.S. Czy zamierzacie współpracować z innymi organizacjami na terenie dzielnicy Włochy?

J.K. Jak najbardziej! Wymiana poglądów, „burza  mózgów”, wspólne inicjatywy – to jest kierunek bardzo nam  bliski. Zamierzamy aktywnie włączyć się w życie dzielnicy. Nie od dzisiaj wiadomo, że takie oddolne inicjatywy mieszkańców mają sens i można zrobić wiele pożytecznego.

A.S. Jest Pan doświadczonym samorządowcem. W sumie przez ponad 16 lat piastował Pan funkcję zastępcy burmistrza dzielnicy Włochy m.st. Warszawy. Jak Pan ocenia to co się dzieje we Włochach obecnie.

J.K. Odpowiadam na Pani pytania jako Prezes Stowarzyszenia Osiedlowy Ład, ale spodziewałem się, że nie unikniemy też tematu poruszonego w tym pytaniu. Ogólnie, powiem tak – „szału nie ma”. Rozumiem, że żyjemy w ciężkich czasach. Pandemia, lockdown, „dociskanie” samorządu przez rząd – to, niewątpliwie, odbiło się na kondycji finansowej miasta, a co za tym idzie dzielnicy. Jednak nie wszystko da się wytłumaczyć finansami (a tak się często dzieje). Obserwuję inne dzielnice i jakoś wychodzi im to sprawniej niż u nas. We Włochach przez trzy lata z ogromnymi opóźnieniami i po znacznie zwiększonych niż zakładano kosztach wybudowano przedszkole przy ul. Parowcowej, zakończono z ogromnym opóźnieniem remont szkoły nr 88 (również znacząco wzrosły koszty), tyle, że obydwa te projekty rozpoczęto jeszcze w poprzedniej kadencji, kiedy zasiadałem w zarządzie dzielnicy. Właściwie jedyne osiągnięcie inwestycyjne w obecnej kadencji samorządu to żłobek przy ul. Astronautów, również oddany z potężnym opóźnieniem. Jak na trzy lata – bardzo skromnie, ujmując to delikatnie. Nie ma szumnie zapowiadanej budowy szkoły na osiedlu Raków i, moim zdaniem, nie będzie. Wiele do życzenia pozostawia stan dróg gminnych, czystość w dzielnicy. Z tego co wiem, atmosfera w urzędzie jest nieciekawa. I może wystarczy.

A.S. A może jest to po części związane z nadmiernym upartyjnieniem stołecznego samorządu?

J.K. Z pewnością tak, ale to chyba temat na inną rozmowę. Dzisiaj koncentruję się na Stowarzyszeniu Osiedlowy Ład.

A.S. Dziękuję za rozmowę.

Z Jerzym Kowaliszynem – Prezesem Stowarzyszenia Osiedlowy Ład rozmawiała Anna Szumowska.

 

Czytaj również:




Zobacz także:


 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do