Reklama

Wolny handel?

22/06/2016 21:15
W niedzielę wychodząc z kościoła natknąłem się na panią handlującą na chodniku pod głównym wejściem. Usłyszałem cenę 6 zł za kg truskawek (ok. 10 czerwca) i postanowiłem zobaczyć jak działa bazarek lub Zieleniak. Niestety Zieleniak zamknięty na cztery spusty,a plac świecił pustkami. Natomiast na skrzyżowaniu Banacha z Grójecką kilka osób handlowało i sprzedawano truskawki po 2,50 zł. Były to osoby na co dzień tam handlujące i po krótkiej rozmowie  dowiedziałem się dlaczego w niedzielę handlują i tak tanio sprzedają. Otrzymałem rozsądną odpowiedz, że jest to towar trudny do przechowania i jeżeli szybko nie sprzeda się, to może całkowicie się zmarnować. Zastanawiam się jak tym kupcom opłaci się płacąc podatki, placowe itp. obciążenia, tak tanio sprzedawać?  W wypadku „jednorazowych” sprzedawców od razu  inne ceny ?
Sprzedają w różnych miejscach dzielnicy, korzystając z atrakcyjnej lokalizacji i chyba nie ponoszą wszystkich kosztów  związanych  z legalnym handlem? Ekonomicznie rozumując to produkty od bezpośredniego wytwórcy powinny być tańsze a niestety nie są. Rozumiem zdrową konkurencję, ale wydaje mi się, że nie jest to w tym przypadku  akurat  taki przykład. Kiedyś społeczeństwo oburzało się  na Straż Miejską, że zajmuje się tylko przysłowiową „babcią z pietruszką” i zakładaniem blokad na koła. Teraz widać, że dzielni Strażnicy Miejscy już prawie niczym się nie zajmują i jedynie ostatnio byli widziani jak to zabezpieczali po wichurach teren(nie każdy) oraz mieli jedno dniową  akcję łapania rowerzystów na Grójeckiej przy Bitwy Warszawskie .  Stojąc i czekając na chodniku  na łamiących przepisy rowerzystów.  Wyglądało to jakby ochraniali  czerwony parasol  i towar sprzedawany z chodnika. Przedstawiłem kilka zdjęć  handlujących z paru miejsc, ale  proceder ten kwitnie  na pewno w większej skali. Zaznaczam, że nie jestem przeciwnikiem rozrastającego się handlu i  większej różnorodności miejsc ,ale myślę że połowa tych pod parasolkami niestety korzysta z nadmiernych zwolnień  od  płacenia czego kol wiek  i tym sposobem , narażają na śmieszność tych co wszystkie zobowiązania płacą co do grosza. 
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2016-06-23 11:48:17

    O Dariusz K wszedł na nowy stopień promocji. Nie wystarczy już promować siebie pod banderą Bazaru Banacha, przy okazji oczerniajac innych jacy to inni są oszuści, teraz i w Informatorze musi swój pawilon opisać jaki to wspaniały i jacy ludzie tam wspaniali. CIekawe z kim rozmawiał. Z samym sobą? Skończ Waść i wstydu sobie oszczędź. Fortuna kołem się toczy.....

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-06-23 12:01:19

    Wierzycie co tu wypisują ? Kiedyś Pawlonek pisał prawdę , teraz aż żal czytać .

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-06-23 13:30:42

    Zupełnie się zgadzam. Na rogu Mołdawskiej i Racławickiej , obok targowiska, ale już na terenie Skarbu Państwa , czy poza granicą targowiska kwitną handel i usługi . Nie płacą Ci kupcy , za wynajem tego terenu, a są tam stoliki , coś na kształt placu zabaw ( ciekawe czy urządzenia dopuszczone do użytkowania publicznego), wystawione wieszaki z ubraniami do sprzedaży. Nikt tego nie kontroluje , a oni tego nie opłacają. Warto by się tym zainteresowała Straż Miejska. Babci z pietruszką potrafią wystawić mandat, ale jak jest coś trudniejszego to nie robią nic , bo jest to ponad ich siły. Dzielnica Ochota też powinna się tym zainteresować , bo to działka oddana im pod władanie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    jerzy_2005@vp.pl 2016-06-23 18:07:02

    Niestety kiedyś Pawlonek pisał też o różnych sprawach(mądrze i głupio ) i może nie dotknął wrażliwego tematu , teraz naraził się paru osobom i dlatego musi zbierać słuszne lub niesłuszne obelgi . Już kiedyś napisałem -"jeszcze nie narodził się taki aby wszystkim dogodził " Temat ten jest też wrażliwy dla parudziesięciu kupców co naprawdę płacą wszystko co się należy i mogą tylko popatrzeć jak inni robią ich w ..... . Ja natomiast też bym wolał aby pod moim blokiem czekał sprzedawca z tanim (nie drogim ) towarem , ale bywa pomimo nieuczciwości jeszcze droższy.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    adminpld 2016-06-23 18:49:13

    Niestety, Dariusz K - mimo, że także ma pawilon na rogu Grójeckiej i Banacha, nigdy nie prowadził sprzedaży truskawek i nigdy nie sprzedawał owoców. A szkoda, bo jak widać z opisu Jerzego P. to nawet intratny interes i korzystna cena dla klienta.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama