Reklama

Wylęgarnie dziur

23/03/2017 06:15

Nasze osiedlowe ulice po każdej zimie zamieniają się w swego rodzaju wylęgarnie dziur.

Ulica Astronautów na Okęciu jest w gestii zarządu dzielnicy Włochy. Od kilku tygodni na kierowców jadących tą ulicą czyha duża dziura. Jest ona z gatunku „odnawialnych”, czyli – zawsze po zimie, w tym samym miejscu. Czas od powstania dziury, aż do jej likwidacji jest zawsze długi. Już kiedyś pisałem o tym, że procedury w urzędzie, które polegają m.in. na liczeniu i mierzeniu dzielnicowych dziur oraz wyłonieniu w przetargu zwycięskiej firmy, która dziury załata, trwają tygodniami. Z tego co wiem, jest to dyrektywa ogólnomiejska, choć odpowiedzialność za dziurę ponosi dzielnica. Obawiam się, że przy takich procedurach, kiedy najpierw liczy się ilość dziur, a później szuka wykonawcy do ich załatania, zawsze będzie tak jak jest, czyli źle. O wiele korzystniej – moim zdaniem - byłoby zawarcie czasowej (np. 1 rok) umowy z firmą, której obowiązkiem byłaby natychmiastowa reperacja ulicznych dziur, a wypłata wynagrodzenia za wykonaną pracę następowałaby po przedstawieniu przez firmę dokumentacji ze zdjęciami. Uważam, że jest to jedyny sposób na pozbycie się dziur z naszych osiedlowych ulic.  

Reklama

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do