Reklama

Zamieszano na Ochocie

24/03/2018 08:16

Rada miasta przyjęła uchwałę o zmianie okręgów wyborczych. Może nie do końca rada miasta, ale jej większość, czyli radni Platformy Obywatelskiej i to ta partia ponosi odpowiedzialność za ewentualne zamieszanie w tej kwestii. Na Ochocie nastąpiła radykalna zmiana. Od wielu lat nasza dzielnica była podzielona na trzy naturalne okręgi: Starą Ochotę, Szczęśliwice i Rakowiec. Teraz nasza dzielnica została podzielona na cztery okręgi i jest to rozwiązanie dobre, przy czym ma jeden mankament. Otóż zniechęca mieszkańców do tworzenia lokalnych komitetów, ponieważ krótsze okręgi ( 5 lub 6 mandatowe) zmniejszają szansę do tworzenia lokalnych bezpartyjnych komitetów. Co prawda preferuje duże lokalne komitety takie jak Ochocka Wspólnota Samorządowa, ale już mniej inne mniejsze. Do plusów tego podziału można zaliczyć to, że rozdzielono nowe osiedla przy Włodarzewskiej (Szczęśliwice południowe) od de fakto starych wokół placu Baśniowego (Szczęśliwice Północne). Jednak cele i preferencje tych dwóch grup mieszkańców są różne i dobrze, że je zauważono. I to jest koniec dobrych informacji. Mankamentem nowych okręgów jest podział między okręgiem Szczęśliwice południowe a Rakowcem. Zaliczenie osiedla w okolicach szkoły 264 do okręgu Szczęśliwic południowych nie ma wytłumaczenia. Jedynym jest to, że ten podział zabiera jeden mandat komitetowi Prawo i Sprawiedliwość a dodaje mandat Platformie Obywatelskiej. I do jest jedyny powód, dla którego wielu mieszkańców Rakowca z ulicy np. Majewskiego czy Korotyńskiego stało się mieszkańcami Szczęśliwic. Temu podziałowi niewątpliwie powinien przyjrzeć się komisarz wyborczy, ponieważ jest to typowa manipulacja okręgami tak, aby zwiększyć szanse tych, którzy podejmują te decyzje.

- Podział przyjęty przez radnych Platformy Obywatelskiej ma swoje plusy i minusy. My uważamy, że stary podział na trzy okręgi był nieco lepszy i miał wieloletnia tradycję. Zmiana okręgów na kilka miesięcy przed wyborami powinna być w prawie wyborczym zakazana. Jeśli zmieniać okręgi to na początku kadencji a nie na końcu. Podział okręgu Rakowiec i Szczęśliwic południowy nas dotyka pośrednio, ponieważ nasz radny Jacek Gomółka staje się nagle mieszkańcem Szczęśliwic jednak według naszych analiz nie wpłynie to raczej na nasz dorobek mandatowy w nadchodzących wyborach. Ten podział ewidentnie pomaga kolegom z Platformy zdobyć dodatkowy mandat kosztem kolegów z PiS i mieszkańców. To jest taki dobry przykład tego, co podnoszono przy dyskusji na temat nowej ordynacji wyborczej. Mam nadzieję, że zmiana, która będzie obowiązywała dopiero w kolejnych wyborach będzie eliminować takie przypadki. Powinniśmy również pamiętać, że to są tylko analizy a ostatnie zdanie maja zawsze wyborcy. – skomentował cała sprawę Grzegorz Wysocki ( pełnomocnik Ochockiej Wspólnoty Samorządowej przy ostatnich wyborach)

Reklama

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do