Już za tydzień Święta. Na Ochocie będą one szczególne. Do tradycyjnego stołu dla osób samotnych i ubogich zaprosiliśmy naszych braci z Ukrainy. W ramach przygotowań postanowiliśmy ulepić pierogi na wspólny świąteczny stół. W MALu przy Grójeckiej zjawiły się światowej sławy specjalistki w tej konkurencji.

Kierowała całym zagadnieniem pani Luda. Sprawnie przydzielała pracę licznie zgromadzonym wolontariuszkom. Pierogi, wiadomo muszą być ruskie czyli ukraińskie - z ziemniakami. Zrobiono również i inne: z kapustą, serem i nawet z wiśniami. W kategorii wałkowania i wycinania kółeczek z ciasta byliśmy bezkonkurencyjni. Piszę o sobie, kilkuletnim Koli i Tatianie. Dorota Stegienka weszła w skład zespołu lepiącego. Wspierali ją wolontariusze MAL oraz licznie przybyły panie z Ukrainy. W sekcji gotowania mieliśmy jednego mężczyznę z Ukrainy, którego imienia nie zapamiętałem. Pakowaniem i przygotowaniem do zamrożenia zajęła się osobiście pani dyrektor OKO Alicja Brudło. Lepiła z nami pierogi również radna Małgorzata Żuk.
Efekt piorunujący. W zamrażalce Ośrodka Kultury Ochoty wylądowało 1235 pierogów, które zaczekają do najbliższej niedzieli.
Po pracy zjedliśmy specjalnie ufundowane przez Dorotę Stegienkę ciasto i popiliśmy kompotem z wiśni. Osobiście nie lubię pierogów. Nigdy ich również nie lepiłem. Jednak te zapamiętam do końca życia.

Jak zapowiadaliśmy wcześniej na, Ochocie zostanie zorganizowane śniadanie wielkanocne dla osób samotnych i ubogich. Bardzo ważne jest, aby wszyscy w ten dzień mogli poczuć świąteczną atmosferę. Dlatego też postanowiono dać możliwość przyjścia na śniadanie obywatelom Ukrainy, którzy przyjechali do nas z powodu rosyjskiej agresji na ich kraj.

Zapraszamy na wydarzenia:

Czytaj również: