Od dłuższego czasu zmagamy się z konieczną niedogodnością przy Alei Bohaterów Września i Opaczewską . Budowa ronda przedłuża się i w bardzo wolnym tempie zbliża się do szczęśliwego zakończenia. Nie wiem jak bywało w tygodniu, ale od kilku sobót zaglądam tam i dopiero 6 kwietnia zastałem tam dość sporą liczbę pracowników na budowie. Znamienne jak było tam ze dwóch czasami aż do trzech pracowników to był jeden kierownik (rodzaj męski )z rękami w kieszeni stojący nad nieborakami powoli męczącymi się z martwą natura. W ostatnią sobotę już była Pani kierownik energicznie zarządzająca większą liczbą pracowników i licznym sprzętem tak, że robota paliła się w rękach. Czyżby płeć i bliższy termin zakończenia inwestycji dodaje skrzydeł?