W dniu 13 sierpnia 2016 roku o godzinie 9 brałem udział w ciekawym przejeździe rowerowym zorganizowanym przez Ambasadę Indonezji. Przejazd był z okazji 72 rocznicy powstania Państwa Indonezja oraz 61 rocznicy nawiązania stosunków dyplomatycznych z Polską . W takim przejeździe brałem udział po raz drugi i zarówno jak rok temu, jak i teraz czuć było przyjazną atmosferę pełną chęci integracji z różnymi narodowościami które brały udział w tym przejeździe. Nie widać było też żadnych oficerów obstawy ambasadorów biorących udział w tym wydarzeniu. Zadziwiająca też była organizacja przejazdu ,gdzie tylko Policja z przodu chwilowo nakazywała napotkanym kierowcom postój do czasu przejazdu kolumny. Kierowcy widać w sobotni poranek mieli więcej cierpliwości stojąc grzecznie niż w piątkowe popołudnia . Porównałem z piątkowym popołudniem ,gdyż biorę udział w przejazdach Warszawskiej Masy Krytycznej jako zabezpieczający przejazd i niestety mimo takiej samej procedury w ostatnie piątki miesiąca bywa różnie- z cierpliwością kierowców. Wydaje mi się ,że czas spędzony na przymusowym postoju bywa prawie taki sam ,lecz media już tak kierowców nastawiają jakby miał nadejść jakiś kataklizm. W tym przypadku magia długiego weekendu , widok zorganizowanego i jednakowo ubranego peletonu oraz widoczni uśmiechnięci obcojęzyczni uczestnicy spowodowali przyjazną atmosferę. Było to dla mnie ciekawe i pozytywne doświadczenie za które dziękuję przede wszystkim organizatorowi oraz wielu patronom (między innymi” Bakoma”, „Kopiko”,”Garuda Indonesia „ i wielu innym) Jeździłem już z ambasadorem Danii, Holandii, ale oni byli uczestnikami, teraz było odwrotnie –ambasador-organizator a ja zwykły uczestnik. Nowe doświadczenie było ciekawą nauką i wzorem profesjonalnego zorganizowania takiego wydarzenia.