Reklama

Czy Dom dla Kombatantów jest miejscem na bohomazy?

19/06/2022 01:41

Niedawno mój kolega były działacz Warszawskiej Masy Krytycznej, który lata temu wprowadził mnie do tej organizacji odwiedził mnie w sprawie organizacji kolejnego Przejazdu Świeczkowego na terenie Woli. Oczywiście czytelników jeżdżących na rowerach zapraszam, ale dokładniej, co i jak napiszę w osobnym artykule. Teraz zajmę się spostrzeżeniami kolegi z naszej dzielnicy. On wieloletni mieszkaniec Włoch, Śródmieścia, Woli i Żoliborza był zszokowany jak ujrzał na Dickensa 25 bohomazy(niby artystyczne) na murku okalającym ogrodzenie DPS dla Kombatantów. Jako, że zna mnie i moje kontakty z burmistrzem Wysockim oraz sam miał możliwość przekonać się, jakie jest zaangażowanie burmistrza w patriotyczne i kombatanckie środowiska zdziwił się, że na naszej dzielnicy do tego doszło i od razu nie zostało zamalowane?·Odpowiedziałem, że to nie tylko problem naszej dzielnicy a wielokrotność takich obrazków w różnych dziwnych miejscach spowodowała powszechną znieczulicę. Zaproponował abym w razie braku środków na zamalowanie (robocizna) przez dzielnicę, zgłosił, że my rowerzyści skrzykniemy się i to załatwimy. Podzielam jego zaangażowanie, ale jako stary sceptyk uważam, że prawdopodobnie skończy się to na dwóch góra trzech ochotnikach. Przykro, że tak rzekomo duże środowisko ma tak mało chętnych do pozytywnych działań. Niedawno mogliśmy się przekonać jak to jest przy przykrej okazji pogrzebu zasłużonego działacza WMK gdzie nawet Ci, co wiele mu zawdzięczali nie przybyli na pogrzeb, nie złożyli się na wiązankę, i nie pofatygowali się na przejazd pamięci „Tanawisa” Tutaj muszę się przyznać –nie byłem na pogrzebie, nie byłem na przejeździe (sprawy zawodowe -pogrzeb, sprawy rodzinne –przyjazd gościa –przejazd), ale złożyłem się na wiązankę, choć mało go znałem. Ja dołączyłem w 2007 roku a on już bardziej działał w nocnych masach, Layt Rowerze i Masie turystycznej (ja brak czasu poza główną organizacją). Nie mniej odcisnął swoje piętno w historii Masy i pamięć po nim powinno być uhonorowana.. My wraz z kolegą też od lat organizujemy, co roku „Przejazd Świeczkowy” 1 Sierpnia i raptem gromadzimy około 50 do 60 osób. No cóż do paradowania bez sensu po mieście i szukania awantur na skrzyżowaniach (proszę zapytać kolejnych kilku uczestników WMK-po, co jeżdżą –każdy odpowie, co innego) tylko po to, aby parę osób znowu wywalczyło jakieś profity od Miasta. Reszta to tylko bezmyślne tło. Natomiast Masa Powstańcza będzie miała rekordową liczbę uczestników, bo to za darmo i jeszcze można „wyhaczyć” koszulkę pamiątkową i jakiś „ paciorek” oraz po lansować jak celebryta na ściance. Ot takie mamy społeczeństwo rowerowe i miejmy nadzieję, że znowu się mylę.

 

Zapraszamy na wydarzenia:



Czytaj również:








Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do