Reklama

Czy Ochota jest skazana na uliczne korki?

17/06/2022 03:34

Każdy mieszkaniec Ochoty (zwłaszcza Starej Ochoty), który na co dzień korzysta z samochodu odczuwa dyskomfort wynikający z tkwienia w wielominutowych korkach na obszarze naszej Dzielnicy. A to na Wawelskiej czy Kopińskiej, a to wokół Placu Zawiszy, gdzie zatłoczenie jest chyba największe w Warszawie. W godzinach szczytu kierowcy, którzy chcą się przedostać do domu od strony Woli czekają niekiedy już od Ronda Daszyńskiego. Ci jadący ze Śródmieścia ćwiczą cierpliwość już na wysokości Dworca Centralnego. Raszyńska stoi od Niemcewicza, a podróżujący Alejami Jerozolimskimi zapychają całą Niemcewicza i Grójecką aż do Placu Zawiszy.

Jak temu zapobiec?

W dyskusjach na temat likwidacji korków na Ochocie przewijają się głównie dwie propozycje.

Część tzw. aktywistów miejskich skupionych wokół Miasto Jest Nasze (także nasi rodzimi „Ochocianie”) czy Zielonego Mazowsza oraz niektórzy urzędnicy miejscy uważają, że warszawianki i warszawiaków należy zmusić do rezygnacji z samochodów i „przesadzić” siłą na rowery i do tramwajów, a najlepszym bodźcem będzie zwężenie ulic we wszystkich centralnych dzielnicach miasta.

Odmienny pogląd reprezentują Ci, którzy wskazują, że niewątpliwie potrzebne ograniczenie ruchu samochodowego w Śródmieściu można osiągnąć głównie przez kontynuację projektu Stefana Starzyńskiego – budowy Obwodnicy Śródmiejskiej. Do dzisiaj zbudowano mniej więcej połowę Obwodnicy. Jej południowy odcinek – Trasę Łazienkowską (jeszcze w latach 70.) oraz północny – między Mostem Gdańskim a Rondem Żaba (Zgrupowania Radosław) w czasach prezydentury Hanny Gronkiewicz-Waltz. Odcinek wschodni (grochowsko-praski) utknął na poziomie projektowania, natomiast zachodni jest, ale jakby go nie było. No bo co z tego, że ulice Okopowa i Towarowa są wystarczająco szerokie skoro jadące nimi samochody utykają głównie na Placu Zawiszy, ale i dalej w kierunku Wawelskiej.

Dokończenie budowy bezkolizyjnej Obwodnicy Śródmiejskiej radykalnie zmniejszyłoby ruch na centralnym odcinku Alej Jerozolimskich, ale także na Świętokrzyskiej czy Alei Solidarności. Kierowcy podążający z Mokotowa na Żoliborz, z Ochoty na Pragę, czy z Woli na Grochów wybieraliby ruch obwodowy i odciążyliby mosty: Poniatowskiego, Świętokrzyski czy Śląsko-Dąbrowski.

Poprosiliśmy o komentarz radnego Warszawy z naszego okręgu - Piotra Żbikowskiego, który pełni m.in. funkcję wiceprzewodniczącego Komisji Ładu Przestrzennego:

Budowa bezkolizyjnej Obwodnicy Śródmiejskiej wymaga odpowiednich zapisów w procedowanym aktualnie projekcie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla rejonu Placu Narutowicza. Plan powinien uwzględniać możliwość wprowadzenia w przyszłości pod ziemię (do tunelu) ruchu tranzytowego przez ulice Raszyńską i Krzyckiego – na odcinku od Niemcewicza do Wawelskiej. Takie rozwiązanie nie tylko zlikwiduje korki w tej części Ochoty ale także przywróci spokój mieszkańcom budynków znajdujących się między Raszyńską a Krzyckiego. Pamiętam ulicę Krzyckiego z lat 70. kiedy była spokojną, pozbawioną ruchu uliczką lokalną, a jej mieszkańcy korzystali z pięknych przydomowych ogrodów. Wpuszczając ruch pod ziemię podniesiemy jakość życia mieszkańców Kolonii Lubeckiego. Także dlatego, że nie trzeba będzie w drodze na Skwer Sue Ryder lub do Szkoły Podstawowej nr 23 przechodzić przez niezbyt bezpieczne przejścia dla pieszych. Na lokalnych i spokojnych ulicach Raszyńskiej i Krzyckiego będzie można też wytyczyć więcej miejsc parkingowych i zbudować ścieżki rowerowe. Skorzystamy na tym wszyscy.

Aby to osiągnąć trzeba sięgnąć do zamówionego i zaprezentowanego przez Miasto Stołeczne Warszawa w grudniu 2007 roku „Studium techniczno-ekonomicznego zachodniego odcinka Obwodnicy Śródmiejskiej”. W dokumencie założono m.in. budowę:

- bezkolizyjnego, w Osi Obwodnicy, węzła na skrzyżowaniu ulic Raszyńskiej, Wawelskiej, Krzyckiego, Żwirki i Wigury – tuneli pod ulicami Raszyńską i Krzyckiego prowadzące ruch tranzytowy w ciągu Obwodnicy.

Czy takie zapisy w planie powstaną? Przekonamy się wkrótce, ponieważ uchwalanie planu wchodzi w decydującą fazę. W poniedziałek zajmie się nim Rada Dzielnicy Ochota a Rada Warszawy ma szansę uchwalić go jeszcze w lipcu.