Można się cieszyć, że wreszcie ponura nie wiadomo, jaka czy jesienna czy wiosenna pogoda ustąpiła i od razu ze swoimi upałami daje nam w kość. Tymczasem fontanna na Placu Pod Skrzydłami ze starości chyba, powinna poddać się leczeniu u urologa. Niestety czasy jej świetności chyba już minęły i podaje wodę z takim mizernym ciśnieniem -maksymalnie 30 do 50 centymetrów. To już parę ładnych dni temu, jak były temperatury ledwo 12 -13 stopni starała się lepiej. Przy okazji zastanawiam się, dlaczego Wasz Prezydent Warszawy (nie mój, bo mnie olewa- od stycznia nie odpisuje na list do niego o przesunięcie pomnika Starynkiewicza) nie postawił jeszcze kurtyn wodnych na Ochocie. Na Wilanowie tak, na Starym Mieście tak, Śródmieście tak, a u nas -co? -Kara? - Za co? Rozumiem oferował się być prezydentem dla Wszystkich i pieniądze ma na patronat Marszu Równości (na pewno patronat nie obył się bez kosztów) i inne imprezy nie dla Wszystkich. No cóż ludzie wybrali a teraz jego polityka jest zmorą dla wielu podobnych do mnie ludzi. Czytaj również: Zobacz także: Sąsiedzkie Spotkanie Podwórkowe - powitanie lata Zobacz także: Poszukiwany złodziej samochodu Zobacz także: Wjechał w samochody przy ul. Szczęśliwickiej 54 [ZDJĘCIA] Zobacz także: Opaczewska 30 - dlaczego krzewy nie chcą rosnąć na rynnie?