Reklama

Dwie dzielnice dwa pomniki

20/03/2018 21:28

Po urodzeniu w 1961 r. zamieszkiwałem do 1967 r. przy ulicy Instalatorów. Po przymusowej rozbiórce wojskowych baraków przeniosłem się na ulicę Skorochód Majewskiego. Dziecinny sentyment pozostał i często miejsce pierwszych zabaw było odwiedzane. Bywały lata, że nie było czasu na nostalgiczne wycieczki i po paru latach zauważyłem duże zmiany. Zaczęto powolutku doprowadzać istniejące zakłady do ruiny i jakimś dziwnym trafem wybudowano nad wykopem od strony Instalatorów pomnik poświęcony 22 żołnierzom AK "Garluch" rozstrzelanym "W TYM MIEJSCU" 2 sierpnia 1944 roku. Zdziwiło mnie to gdyż jako młody brzdąc jeszcze nie potrafiący czytać widziałem podobny pomnik tylko ,że po drugiej stronie torów kolei radomskiej. Gdy to sobie przypomniałem, zacząłem poszukiwać tego starego(chyba właściwego) pomnika. Niestety poszukiwania spełzły na niczym, gdyż jak się później okazało( w tą zimę) pomnik był tak skrzętnie zamaskowany, że trudno było go dostrzec. W zasobach Urzędu Dzielnicy nie odnalazłem również tego pomnika. Grzebiąc głębiej w Internecie dotarłem do historii jak to z powodu na zbliżającą się budowę trasy NS postanowiono przenieść ten pomnik. Wzburzony tym faktem w zeszłym roku poinformowałem o tym Was drodzy czytelnicy w artykule "Czy pieniądze lub wygoda mogą zmienić historię?" z dnia 4 sierpnia 2017 r. W tym roku nie dając za wygraną udałem się na ponowne poszukiwania resztek starego miejsca nad wykopem od strony Włodarzewska i Drygały. Tym razem w zimowej scenerii udało się dostrzec zapomniany pomnik, za dwoma płotami i otoczony strzelistymi Tujami od strony osiedla, a od strony wykopu, gęstą roślinnością (na razie bezlistną). Stan techniczny w opłakanym stanie, zresztą, co tutaj się dziwić wygląda na to, że władze tego osiedla, co zagarnęły teren wraz z pomnikiem uznały, że jest to niechlubne i wstydliwe miejsce i dlatego skrzętnie ukryło ten obiekt znajdujący się na terenie placu zabaw. Znalazło się również część mieszkańców, którym nieobojętny był stan tego pomnika i przyszli do władz dzielnicy Ochota z prośbą o pomoc finansową na cel odnowy. Niestety nie otrzymali pomocy, ponieważ teren, na którym stoi ten pomnik należy do władz osiedla Włodarzewska 67 A,B,C,D,E i w ten sposób władze dzielnicy nie mogą w obcy teren inwestować ani wspierać prywatnych właścicieli . Powstał ciekawy problem, co dalej z dwoma pomnikami. Teraz można pomyśleć, że nad wykopem zginęło 44 żołnierzy albo jednym opowiadać, że odbyło się to od strony Drygały a innym wmawiać, że to było na ulicy Instalatorów. Co jest lepsze - zakłamywanie historii ,czy naginanie pod potrzeby bujnych planów inżynierii drogowej? Ciekawy też jestem czy Dzielnicy Włochy pasuje odgórnie narzucone miejsce pamięci? Tego trudno będzie się dowiedzieć - władze Dzielnicy Włochy mają dziwne problemy same ze sobą - przykład ostatnia sesja z dnia 14 marca 2018 r. Co to dla nich taki marny problem jeden pomnik w tą czy w tamtą stronę. Tylko jeszcze jeden problem w pomniku "dublerze " już w zeszłym roku alarmowałem, że ciężko coś tam odczytać w tym roku trzeba będzie odczytywać litery za pomocą dotyku wodząc po zagłębieniach, gdyż w tak kolorowym kamieniu już kurz z okolicznych bud ów zrobił swoje.

Reklama

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do