Reklama

Moje trzy grosze do dyskusji o placu

Pochodzę z Kresów dawnej Rzeczpospolitej. Jako 6-cioletnie dziecko zostałem zmuszony do opuszczenia rodzinnego domu i poprzez Mazury, Kraków znalazłem moje miejsce na ziemi-Warszawę. Od 30 lat mieszkam na ochockim Jadwisinie. Urzekła mnie ta dzielnica. Blisko centrum, ale bez zakładów przemysłowych i niezbyt uciążliwym ruchu drogowym a przy tym dużą ilością zieleni: Parkami Szczęśliwickim i Zachodnim, ogródkami przy fortach.

Od początku zamieszkania w naszej dzielnicy, skażony zamiłowaniem do przyrody w szczenięcych latach na Mazurach widziałem potrzebę uporządkowania spraw związanych z jej ochroną. Związany ze środowiskiem wędkarskim doceniłem walory Szczęśliwic. Brak planu przestrzennego tego rejonu określającego jego charakter i granice przyczynił się do tego, że znalazła się grupa osób, która pod szyldem organizacji społecznej zamierzała zawłaszczyć częścią tego terenu z przeznaczeniem na budownictwo. Dzięki akcjom protestacyjnym społeczeństwa przy aktywnym udziale obecnego burmistrza Grzegorza Wysockiego udało się uchwalić plan zagospodarowania przestrzennego tego terenu, oraz określić granice parku. Jest to teraz jedno z najpiękniejszych miejsc w Warszawie, z czego mam małą satysfakcję.

Piszę o tym przy okazji dyskusji o zagospodarowaniu placu Narutowicza. Często przejeżdżam

tamtędy samochodem czy środkami komunikacji miejskiej i nie przypuszczałem, że można coś w układzie tego placu zmienić. Zainteresowany historią starej Ochoty dotarłem do informacji jak nasza dzielnica wyglądała do 1939r. Pierwsza linia tramwajowa została oddana

w 1923r.i kończyła się pętlą w rejonie ul. Opaczewskiej. Przy pl. Narutowicza nie było pętli

tramwajowej - powstała w 1948r. Teren placu Narutowicza miał charakter parkowy z drzewami, krzewami i ławkami. Znalazłem zdjęcie z tego okresu.

Nie śledziłem dyskusji na łamach prasy i spotkaniach z mieszkańcami na temat projektu przebudowy placu, ale uważam, że taka dyskusja jest potrzebna, ponieważ dotyczy wszystkich mieszkańców dzielnicy a nie tylko otoczenia placu. Podobają mi się rozwiązania projektowe związane z organizacją ruchu. Dopracowania wymagają tylko sprawy związane z małą architekturą, zielenią i rodzajem nawierzchni. Dziwi mnie tylko stanowisko p. Wojewódzkiej Konserwatorki Zabytków, która jak Rejtan broni zardzewiałej pętli tramwajowej. Miłośnikom zabytkowych tramwajów polecam wycieczkę na plac Starynkiewicza, gdzie jest piękna pętla z torem postojowym i jednym z nielicznych ocalałych wc.

Jerzy Januszewski             

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2016-04-10 18:57:00

    niewiele Pan wie o placu i jego historii. to co Pan napisał świadczy o tym dobitnie. No ale po kimś kto mieszka w Warszawie 30 lat nie za wiele należy się spodziewać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Marek - niezalogowany 2016-04-10 18:59:02

    Po pierwsze to tramwaje dotarły na Ochotę 21.12.1921 roku i kończyły na obszarze późniejszego pl. Narutowicza na trójkącie torowym. Po drugie pętla tramwajowa z zakolem powstała w okolicy 1930 roku. Przebudowa pętli do dzisiejszego kształtu nastąpiła w latach 60-tych XXw. Po trzecie jej zostawienia życzą sobie mieszkańcy Ochoty czemu dali wyraz w konsultacjach 2011 i 2016 roku. Po czwarte to większość wniosków do PZP dla pl. Narutowicza opowiada się za pętlą.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-04-10 19:02:03

    Oczywiście, że przed wojną była pętla na pl. Narutowicza. Tu np. schemat linii z 1925: http://www.trasbus.com/schematy2/schemat1925.gif

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-04-10 19:08:59

    A tu zdjęcie pętli z lat 30.: https://i.ytimg.com/vi/AqvfMJjJ8oE/hqdefault.jpg

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-04-10 23:15:46

    Bredni w tym artykule tyle, że widać propagandę wyraźnie. Nic to nie da moi mili - mieszkańcy w większości są za utrzymaniem pętli tramwajowej przy placu Narutowicza. A zdjęcia też adekwatne - pokazują jak pani Łęgiewicz i wspomniany pan Wysocki dbają o plac - przez rok jaki minął od wyborów dalej pielęgnuje się połamane i krzywe chodniki, pordzewiałe kosze :)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    TST - niezalogowany 2016-04-11 07:40:46

    Kolejny głupi "artykuł" sponsorowany przez Ochocką Wspólnotę Samorządową a napisany (lub chyba raczej podpisany) przez byłego kandydata na radnego z tego właśnie ugrupowania. https://www.facebook.com/ochocka.wspolnota.samorzadowa/photos/a.113110112086097.14244.105603666170075/113110152086093/?type=1&theater Panie Januszewski, skoro w notce wyborczej z października 2010 czytamy o panu "Piętnaście lat temu przeprowadził się na osiedle Jadwisin. " a teraz w kwietniu 2016 pisze pan "Od 30 lat mieszkam na ochockim Jadwisinie." to jak to świadczy o pana uczciwości? Od 2010 upłynęło 15 lat ? Ciekawe. Reszta pańskiego wpisu na podobnym poziomie więc nawet nie ma co komentować.A tak na marginesie, jak radni ows/redakcja io zamierzają wyprostować ZACHODNIĄ nitkę ulicy Grójeckiej? Bo ten artykuł http://iochota.pl/artykul/plac-narutowicza-wiecej-zieleni/36314 powinien nosić tytuł "Plac Narutowicza -więcej JELENI" I jeszcze to: http://futuwawa.pl/plac_narutowicza__dawos_sp._z_o.o._%2B_luwe_architekci_lukasz_weclawski-project-pl-281.html Biogram : (...) Rafał WYSOCKI. TST

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do