Reklama

Na rogu Barskiej i Kaliskiej

Jeszcze do niedawna idąc uliczkami Starej Ochoty można się było natknąć na popadający w ruinę parterowy budynek na rogu Barskiej i Kaliskiej – o krok od placu Narutowicza, w centrum Ochoty Dla wielu osób jeszcze większym zaskoczeniem może być to, jak wyglądał dawniej, – a miał swoje lata świetności. Jego powstanie datuje na około 1910.

Trochę historii. W 1927 roku na posesji, oznaczonej wówczas adresem Barska 6, mieściło się dzielnicowe ambulatorium, którym kierował doktor Paszkiewicz (podlegało ono Wydziałowi Opieki Społecznej i Szpitalnictwa Zarządu m.st. Warszawy). Do początku lat 30. budynek należał do Władysława Buczkowskiego. W 1931 roku kupił go – wraz z sąsiednią posesją przy Kaliskiej 9 – przedstawiciel francuskich firm chemiczno-farmaceutycznych Leon Nasierowski.

Nowy właściciel przeniósł tutaj swoje Chemiczno-Farmaceutyczne Zakłady Przemysłowo-Handlowe. Firma szybko się rozwijała, stając się jednym z większych w Polsce wytwórców lekarstw i drugim – po nieodległym Monopolu Tytoniowym – przedsiębiorstwem na przedwojennej Ochocie.

Na posesji przy Barskiej 6 działały również inne, mniejsze zakłady. W latach 1933-1941 miało tutaj siedzibę Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjno-Budowlanych Stanisława Kądziałko. Tuż przed wojną istniała tu także mydlarnia W.Flisa.

Tak było również podczas okupacji, gdyż firma Nasierowskiego działała aż do powstania. W 1937 roku przemysłowiec wybudował na Kaliskiej 9 elegancką funkcjonalistyczną kamienicę.

W sierpniu 1944 roku zabudowania firmy Nasierowskiego były ważnym punktem powstańczej Reduty Kaliskiej. Znów, tak jak 17 lat wcześniej, działało tu ambulatorium.  Ostrzał artyleryjski znacznie uszkodził budynki. Narożny przy Barskiej został częściowo zburzony i wypalony. Po upadku powstania właściciel trafił do obozu w Oświęcimiu, ale przeżył.

Po wojnie dom mieszkalny Barska 6 odzyskał zadaszenie, ale utracił pierwsze piętro, które rozebrano.

Przez następne lata budynek popadał w ruinę. Wynikało to przede wszystkim ze skomplikowanej sytuacji własnościowej. Nie oszukujmy się, nie był wizytówką Ochoty. Ostatecznie jednak po wielu latach kwestie prawne udało się uregulować. I można było podjąć działania. Zarządca opisywanej nieruchomości – Zakład Gospodarowania Nieruchomościami Ochota na podstawie wydanego przez PINB pozwolenia rozpoczął prace rozbiórkowe, które trwają.

Często wśród mieszkańców pojawiają się pytania – co dalej, co powstanie w miejsce rozebranego budynku?  Od wielu lat najczęściej takie działki zostają w drodze przetargowej zbyte, a na nich, niczym grzyby po deszczu, rosną apartamentowce deweloperów. Taką politykę władz Warszawy obserwujemy od lat. Powstaje pytanie czy wszędzie, za wszelką cenę trzeba budować nowe domy z lokalami na sprzedaż? – Chyba nie, bo to prowadzi wręcz do „zabetonowania” miasta.

Władze dzielnicy Ochota uznały, że przestrzeń po wyburzonym budynku u styku Kaliskiej i Barskiej należy się mieszkańcom. Nie planuje się tutaj budowy nowego budynku. Teren zostanie przeznaczony pod zieleń, a takich obszarów w mieście niezwykle potrzebujemy.

Zapraszamy na wydarzenia:



Czytaj również:

Zobacz także:



Zobacz także:






Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do