Niestety nie mogłem brać udziału w Ochockich uroczystościach, gdyż brałem udział w organizacji Biegu Niepodległości i dla mnie świętowanie zaczęło sie, o 7: 45 kiedy to musiałem jechać i przygotować trasę do tego biegu. Bieg ruszył o 10 dla dzieci i młodzieży na 1 Milę i wraz z członkinią Rady Seniorów Ochota Joanną Stafińską w ramach szkolenia swojej nowej koleżanki, która już drugi raz wsparła nasze Rowerowe Zabezpieczenie Imprez Biegowych Obsługa Trasy wdrażałem ją w zabezpieczenie ostatniego zawodnika . Później o 11: 11 ruszył start biegu głównego, ale my zabezpieczaliśmy ostatnich zawodników i ja ruszyłem dopiero ze startu o 12: 10(gdzie dawno już część zawodników skończyła) a koleżanka Joanna za mną już sama ruszyła za chodziarzami z kijkami. Z ostatnim zawodnikiem dotarliśmy do mety około 13:40. Rozliczenie się i odprawa po wykonanym zadaniu i dopiero około 14 z minutami ruszyliśmy do domu. Na Ochotę jechało nas 3 osoby z Ochoty gdyż szef naszej grupy też z Ochoty. Dwie osoby z Ochoty nie musiało być do końca, więc one na trasie zdały służbowe plastrony i pojechały na Marsz Niepodległości a ja szybko na plac Narutowicza. Dlaczego tak szczegółowo opisuje powrót z Biegu Niepodległości, dlatego, że jestem dumny, że w naszej grupie wolontariuszy jest już pięć osób z naszej dzielnicy i mam nadzieję, że na wiosnę jeszcze z parę osób przybędzie? Niestety dojechałem tylko na końcówkę uroczystości. Była to praktycznie ostatnie z pięć minut, dlatego zdjęć mało. Niemniej są to zdjęcia warte utrwalenia.