Powinienem być spokojny o zachowanie zieleni na obszarze niedawno zamkniętego (na siłę) Bazaru Banacha. Wybory wygrali liberałowie, zieloni wraz z ruchami miejskimi a więc bardzo postępowi i dbający o ekologię ludzie. Niestety, jako stary zrzęda nie wierzę w tych współczujących polityków, samorządowców, co to im ludzka krzywda jest paliwem do działania(chyba tylko po to by dobić humanitarnie). Pamiętam walki o Arkadię, pamiętam walkę o równe prawa dla rowerzystów do czasu -(jakiego przemilczę) Jakoś postęp wymusza weryfikacje obietnic danych społeczeństwu i tutaj mamy obraz nędzy i rozpaczy. Dla przyziemnych celów i własnej propagandy Ci najlepsi podrzucają tylko hasła a to , że będą pilnować zieleni , a to gazów cieplarnianych a to deszczówki a realizacja to taka jak niedawna walka ze szczurami na naszej dzielnicy (za pomocą plakacików)i z rozwinięciem segregacji śmieci (ja do dzisiaj znam segregujących na te co zmieszczą się w zsypie i na te co muszę znieść do wspólnego pojemnika ). Wracając do Bazaru Banacha to Ci co z odrazą patrzyli na chaotycznie pobudowane budy to niech teraz niech będą dumni z siebie i napatrzą się na resztki gdyż niedługo dla dobra (niby) ogółu drzewa z bazarku nagle rozchorują się i trzeba będzie je wyciąć i na miejscu tym postawi się lany betonowy ze szkłem bunkier dla 200 mieszkań . Zaraz obok dorobią chodniczki, drogę dla rowerów pomiędzy pomnikami przyrody i dawnego muru budynku administracji przedwojennego Zieleniaka -(chyba, że przegłosują na ściśle tajnej sesji -jak u nas bywa, i przeniosą jak pomnik Garłucha w inne miejsce i będą wmawiać , że tam było). Na zbędną zieleń już miejsca nie będzie i dlatego tak ochoczo oddają zastępczy bazarek na skwer z dwoma alejkami i pięcioma cherlawymi drzewami. Takich łaskawców mamy w ratuszu na Grójeckiej jak i na Bankowym , ale co tam , grunt , że wybrali ich znajomi i oni jak upomną się to i łaskawie dostaną parę palet i będzie strefa wstydu za takie pieniądze. Na przyszłe wybory proszę wybierzcie mnie ja jak dostanę trzy razy tyle kasy i dwa razy tyle ludzi to zrobię Wam raz tyle.Bilans w papierach będzie się zgadzał. Sam się wyprowadzę pod Warszawę a Wam tak dogodzę, że długo będziecie mnie wspominać. Na wszystkie zarzuty odpowiem Wam, że było to wszystko dla Waszego dobra, aż uwierzycie i część z Was będzie chciała jeszcze walczyć o moje dobre imię..Taka jest nasza świadomość i natura. Dlatego tak mamy jak mamy.