Reklama

Park Szczęśliwicki – będzie kolektor i sadzenie drzew

Radni zaopiniowali projekt inwestycji i nowych nasadzeń pozytywnie, przy sporej aprobacie mieszkańców i przy wstrzymujących się głosach Ochocian.

 

Kolektor Zachodni to jedna z priorytetowych inwestycji Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Newralgicznym punktem tego przedsięwzięcia jest odcinek łączący skrzyżowanie ulicy Bohaterów Września i Dickensa z ulicą Korotyńskiego.

Trasa tego odcinka ma przebiegać wzdłuż otuliny parku Szczęśliwickiego. Na tym odcinku znajduje się szereg różnorodnych drzew. Większość z nich to klony zwyczajne i jesionolistne. Uzupełnienie stanowią brzozy, lipy i śliwy. Na trasie kolektora znajduje się również szereg różnorodnych krzewów między innymi dereń biały i bez czarny.

MPWiK zwróciło się do urzędu dzielnicy o pozwolenie na wycięcie 58 drzew oraz około 50 m kw. krzewów. 

- Są argumenty za i przeciw tej inwestycji - dlatego postanowiliśmy porozmawiać na ten temat z mieszkańcami. Oczekujemy na konkretną ofertę warszawskich wodociągów jak zamierzają zminimalizować negatywne skutki tej inwestycji - wyjaśnia Grzegorz Wysocki, burmistrz odpowiedzialny za ochronę środowiska w dzielnicy. W tej sprawie głos decydujący mają radni i mieszkańcy. - dodaje

Na komisję Polityki Przestrzennej, Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska przybyło sporo mieszkańców oraz przedstawiciele MPWiK.

- Przedstawiciele wodociągów powtórzyli praktycznie wszystkie argumenty przedstawiane do tej pory. Mnie osobiście przemawiają do wyobraźni dwa argumenty. Pierwszy to taki, że ten kolektor jest po prostu potrzebny i to nie urzędnikom, ale mieszkańcom Szczęśliwic. A drugi jeszcze ważniejszy to taki, że MPWiK oferuje wiele, jeśli chodzi o nowe nasadzenia i uporządkowanie otuliny parku.- relacjonuje obrady komisji radna Wspólnoty Samorządowej Anna Zbytniewska.

Przedstawiciele MPWiK zaproponowali wstępny projekt nasadzeń po dokonaniu inwestycji. Wynika z niego, że zostanie nasadzonych dokładnie 101 drzew i około 100 m2 krzewów. Dodatkowo przedstawiciele inwestora zadeklarowali dodatkowe nasadzenia 100 drzew w samym parku Szczęśliwickim.

Mieszkańców okolicznych osiedli oprócz nasadzeń interesowała również sama inwestycja. Czy będzie bezpieczna i czy poprawi stan odprowadzania ścieków z tej okolicy.

Nieprzejednani byli już tradycyjnie aktywiści miejscy, których wycięcie każdego drzewa nawet za nasadzenie czterech czy argumenty za przeprowadzeniem inwestycji potrzebnej mieszkańcom nie przekonują.
Próby radnego Gawrysia przekonania mieszkańców i radnych, że można wstrzymać inwestycje i domagać się zmiany planu zagospodarowania tak, aby poprowadzić ją w innym miejscu spełzły na niczym.
- To jest zabieg odkładający inwestycje nie tylko kolektora, ale co za tym idzie całości poprawy stanu odwodnienia i infrastruktury drogowej w tym rejonie na lata. – oponowali mieszkańcy, zwłaszcza okolic ulicy Włodarzewskiej.

Radni zaopiniowali projekt inwestycji i nowych nasadzeń pozytywnie, przy sporej aprobacie mieszkańców i przy wstrzymujących się głosach Ochocian.

- To jest potrzebna inwestycja, która przyniesie korzyść mieszkańcom i uporządkuje zaniedbaną otulinę parku w tym miejscu. – podsumował dyskusje przewodniczący komisji pan Wiesław Figiel z opozycyjnego PiS.

Tak wiec możemy mieć nadzieję, że za dwa lata mieszkańcy będą mieli nowy kolektor spławny i dużo nasadzonych drzew. Jak będzie wyglądać ten fragment parku poinformujemy czytelników już niebawem. (ri) 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Patryk Słowicki 2015-04-16 03:53:10

    Relacja już nie tylko jest tendencyjna, ale wręcz nieprawdziwa. 1. Byłem jednym z tych mieszkańców, którzy uczestniczyli w dyskusji (mieszkam 500 metrów od Parku i tego terenu). Całkowitą nieprawdą jest, że „radni zaopiniowali projekt inwestycji i nowych nasadzeń pozytywnie, przy SPOREJ APROBACIE mieszkańców”. Na 7 wypowiadających się mieszkańców pięć osób wypowiedziało się ZDECYDOWANIE PRZECIWKO przebiegowi kolektora w planowanym miejscu i konieczności wycinki. (Obecnych było niewiele więcej osób z uwagi na skąpe informowanie przez Urząd o posiedzeniu komisji.) Zwracano uwagę przede wszystkim na wartości przyrodnicze starych drzew, których nasadzenia nowych drzewek nie zrekompensują. Z każdą z tych osób rozmawiałem po komisji i wiem, że swoje zdanie podtrzymała, zdecydowanie nie zgadzając się z uchwałą komisji. Argumentacja MPWiK i burmistrza Wysockiego była dla większości mieszkańców kompletnie nieprzekonująca. 2. Skoro „W tej sprawie głos decydujący mają radni i mieszkańcy. – dodaje [burmistrz Wysocki]”, to dlaczego ZIGNOROWANO zdanie większości mieszkańców, którzy uczestniczyli w dyskusji? 3. Burmistrz Wysocki wypowiedział się dopiero jako ostatni. Dlaczego UNIEMOŻLIWIONO zadanie pytań burmistrzowi Wysockiemu po jego wypowiedzi i ustosunkowanie się do tego, co mówił? Później już NIKOMU nie pozwolono zabrać głosu, przez co nie można było sprostować tego, co burmistrz powiedział w swoich argumentach za tym przebiegiem kolektora. Czy na tym ma polegać rozmowa z mieszkańcami? 4. Nie trzeba zmieniać planu miejscowego, żeby uratować drzewa. I na komisji wyraźnie było to powiedziane (czytałem odpowiednie fragmenty planu miejscowego i panie z MPWiK nie zaprzeczyły, że mam rację). Ponieważ zgodnie z planem miejscowym można przesunąć ten zaplanowany kolektor o 20 metrów – wzdłuż chodnika i ścieżki rowerowej, gdzie nie ma ANI JEDNEGO drzewa; widać to na zdjęciu, które opublikowaliście: http://iochota.pl/zdjecie,,50122. A jeśli przesunie się przebieg kolektora o 10 metrów w kierunku granicy Parku (pośrodku trawnika między ogrodzeniem a szpalerem przeznaczonym do wycinki, widać to z prawej strony tego zdjęcia: http://iochota.pl/zdjecie,,50123) i wtedy żadne drzewa nie będą wycięte albo będzie ich wyciętych niewiele. 5. Nieprawdą jest, że „aktywiści miejscy byli nieprzejednani”. Sami na początku piszecie, że radni Ochocian się wstrzymali. A wstrzymali się, bo zdecydowanie chcą, żeby ten kolektor powstał (co wyraźnie radny Gawryś powiedział na komisji). Ale argumentacja MPWiK – że akurat ten przebieg kolektora i wycinka są rzekomo niezbędne – była zdecydowanie niespójna. Brakowało rzetelnych informacji na temat tej inwestycji. Dodam też, że jeszcze w grudniu dzielnicowy Wydział Ochrony Środowiska negatywnie zaopiniował wycinkę! Po zmianie składu Zarządu Dzielnicy okazało się, że wycinka jest jednak OK. Zarząd Dzielnicy nie ustosunkował się też do sprzeczności w wypowiedziach MPWiK: 1) Najpierw MPWiK twierdziło, że zmiana trasy wiąże się z utratą środków unijnych. Potem się okazało, że papiery do wniosku unijnego są dopiero kompletowane, a pieniądze mają być z funduszy wydawanych do 2020 roku. 2) Najpierw MPWiK twierdziło, że zmiana przebiegu trasy wymaga zmian w planie miejscowym. Potem się okazało, że nie jest to potrzebne. Ile jeszcze takich sprzeczności („trupów w szafie”) jest w dokumentach MPWiK dotyczących wycinki? Szczególnie, że mieszkańcom przed komisją nie udostępniono ŻADNYCH dokumentów związanych z inwestycją i musieli „na gorąco” odnosić się do ogólnej prezentacji inwestora – nie mieliśmy szans dokładnie sprawdzić, ile jest w tym prawdy, a ile kolejnych sprzeczności. Podsumowując: kolektor jest NIEZBĘDNY, tu wszyscy byli zgodni. Ale NIE KOSZTEM 58 całkowicie zdrowych drzew, z których niektóre mają nawet ponad 40 lat. Mam nadzieję, że – jeśli artykuł ukaże się w wydaniu papierowym „Informatora” – jego treść będzie odzwierciedlać rzeczywisty przebieg posiedzenia Komisji i rzetelnie przedstawi argumenty przeciwników wycinki.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2015-04-21 18:54:14

    PROTESTUJĘ. NIE WOLNO WYCINAĆ DRZEW. POTRZEBUJEMY CZYSTEGO POWIETRZA I PIĘKNEJ PRZYRODY. KOLEKTOR MOŻNA PRZECIEŻ PRZESUNĄĆ, A DRZEWA, KRZEWY I PARK ZOSTAWCIE W SPOKOJU!!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2015-04-21 18:54:32

    PROTESTUJĘ. NIE WOLNO WYCINAĆ DRZEW. POTRZEBUJEMY CZYSTEGO POWIETRZA I PIĘKNEJ PRZYRODY. KOLEKTOR MOŻNA PRZECIEŻ PRZESUNĄĆ, A DRZEWA, KRZEWY I PARK ZOSTAWCIE W SPOKOJU!!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Tomasz_Boguszewicz 2015-04-28 10:00:08

    Mieszkam nieco dalej, jakieś 800-1000 m od Parku Szczęśliwickiego. Ja i moja rodzina jesteśmy żywo zainteresowani wszystkim, co zwiazane z Parkiem. Śledzimy ogłoszenia i interesujemy tym, co dzieje się w okolicy. Nigdzie nie widzieliśmy nawet śladu zaproszenia na wczorajsze spotkanie. Takie załatwianie sprawy "z partyzanta" jest niepoważne. Ale ok. Notujemy daty, stanowiska, zachowujemy zrzuty ekranu. Przydadzą się przy następnych wyborch samorządowych. Przed nimi będzie można stanąć w Parku i informować, kto przepychał na siłę inwestycję oznaczającą wycinkę drzew i kto mydlił oczy mieszkańcom, wypisując bajki i "poparciu" dla inwestycji.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2015-08-28 10:52:19

    A co wy okropni mieszkańcy się tak czepiacie i nie dajecie w spokoju przyklepywać spraw radnym! No i co że ileś drzew się wytnie, ileś posadzi. To nie radni machają łopatą tylko muszą podnosić swoje ciężkie ręce w głosowaniu. Skoro przygotował ktoś plan instalowania kolektora w tym miejscu to niech będzie. Co mamy kogoś zmuszać do robienia tego obok? Wtedy kolejny raz trzeba będzie wykonać ciężką pracę podniesienia ręki! Ile mamy nad tym biadolić? Ciach i niech robią! Przynajmniej PKB nam wzrośnie - bo tu wytną, tam nasadzą, potem podleją (no chyba że na to pieniędzy zabraknie - bo ta skąpa unia nam coś za mało ostatnio daje). Więc podsumowując, siedźcie cicho mieszkańcy gdy my tu o was dbamy zgadzając się na wszystko co nam pod nos podsuną.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do