Miasto szumnie ogłosiło plan zagospodarowania Pola Mokotowskiego. Przedstawiona przez przedstawicieli ratusza koncepcja zakłada uporządkowanie i urządzenie części Pola Mokotowskiego ( obszar ograniczony: Al.Niepodległości, główna aleja parkowa, ul. Ondraszka, ul.Wawelska) wraz z remontami ulic i alejek parkowych, budową placów zabaw dla dzieci, boisk do siatkówki i piłki nożnej oraz skateparku. W planach jest też perspektywa odrestaurowania domków fińskich. Propozycja ratusza zakłada także budowę amfiteatru, który może stać się miejscem organizacji koncertów, przestawień i imprez. Miejsca takiego brakuje na Polu, a po organizowanych w różnych jego częściach imprezach często trzeba rekultywować teren. Jest szansa, aby projekt zakładał również odrestaurowanie III Ogrodu Jordanowskiego. Na terenie Pola zaproponowano umiejscowienie dużego wybiegu dla psów. Planom zagospodarowania parku poświęcona była sesja rady dzielnicy 20 marca. Aktywistom miejskim od początku nie spodobał się pomysł wybiegu dla psów. Domagali się konsultacji społecznych w tej sprawie jednocześnie bez konsultacji zgłaszając stanowisko wykluczające wybieg dla psów w tym miejscu. Pani Glusman jedna z liderek tego ruchu na Ochocie wprost stwierdziła, że „ Ochocianie Sąsiedzi to mieszkańcy dzielnicy i jako jedyni ich reprezentują”. Oczywiście przy okazji zwalczania pomysłu psiego wybiegu padł nieśmiertelny argument wycinki 26 drzew. Jak wyjaśniają służby ochrony środowiska chodzi o drzewa, które są po prostu chore i niezależnie od dyskusji należy je wyciąć. Urzędnicy ratusza i ZOM zapowiedzieli w sprawie Pola szerokie konsultacje społeczne. Miały rozpocząć się w kwietniu. Obchodzony, jak co roku Dzień Ziemi był dobrą okazja do rozmowy, ponieważ w jednym miejscu gromadzą się w parku wszyscy użytkownicy. Minął maj a konsultacji nie ma. - Wiele środowisk na Ochocie wypytuje mnie o konsultacje. Dostałem ponad 100 maili poparcia dla wybiegu dla psów. Mamy też bardzo prężna grupę zainteresowanych ludzi pełnowymiarowym boiskiem piłkarskim. Nasza Rada Młodzieży jest zainteresowana zrobieniem w tym miejscu skateparku. Pojawiają się ciekawe pomysły upamiętnienia marszałka Piłsudskiego. Nie potrafię nic im powiedzieć. Unikanie konsultacji na ten temat to duży błąd władz miasta. Zakończyliśmy konsultacje w sprawie Parku Zachodniego. Jestem zbudowany aktywnością i pomysłowością naszych mieszkańców. Takich rozmów nie należy się bać. Jesteśmy wstanie poprowadzić taką rozmowę skoro władzy z jakiś powodów jest to nie na rękę. – wyjaśnia Grzegorz Wysocki zastępca burmistrza dzielnicy Ochota. Nie udało nam się ustalić przyczyn opóźnienia. Dobrze poinformowani ludzie w ratuszu twierdzą, że jest ogólny strach przed aktywistami miejskimi wspieranymi przez Gazetę Stołeczną. Powstał zespół, który dyskutuje jak dyskutować. W tym zespole brakuje wielu środowisk zainteresowanych zagospodarowaniem Pola Mokotowskiego. - Odnoszę wrażenie, że ktoś chce pominąć w dyskusji znaczące grupy mieszkańców Ochoty. Nie rozumiem, dlaczego głośni aktywiści miejscy maja być lepsi od mieszkańców naszej dzielnicy. Proponuję zamienić dyskusje gabinetowe na spotkania z mieszkańcami, którzy będą mieli wiele do zaproponowania. Jestem pewien, że nawet sprzeczne oczekiwania można pogodzić.- dodaje Grzegorz Wysocki O sprawie na pewno będziemy jeszcze nie raz pisać.