Reklama

Ratujmy bałwana

13/01/2017 07:11

Przed Świętami Bożego Narodzenia stał dumnie obok choinki i Mikołaja, w pobliżu wejścia do Hali Zieleniak. Robiono z nim pamiątkowe zdjęcia, a w pobliżu trwały świąteczne kiermasze. Kilka dni temu padł. Dosłownie. Mowa o dużej zabawce - bałwanie, z którego uszło powietrze. Bardziej złośliwi mówią, że albo wypił za dużo, albo zjadł za mało. Według mojej wiedzy, pożywieniem dla tego sympatycznego bałwanka jest powietrze. Nie wiem natomiast, kto jest właścicielem lub konserwatorem tej dekoracji – burmistrzowie dzielnicy, Zakład Gospodarowania Nieruchomościami Ochota, czy kupcy z bazaru, ale proszę - dajcie tlenu!

Reklama

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do