Skwer przy szpitalu na Barskiej rozłożony pomiędzy ulicami Joteyki, Kaliską i Barska od lat służy pacjentom i okolicznym mieszkańcom, jako miejsce wytchnienia i spokoju. Jest jedyną w tej okolicy oazą zieleni. [middle1] W marcu 2015 roku miejski ratusz zwrócił część tego terenu byłym właścicielom w okolicznościach, które uważam, że należy zbadać. Dość powiedzieć, że ten zwrot pod rządami ustawy o małej reprywatyzacji, która weszła rok później ten zwrot nie mógłby być dokonany. Jednak nie to jest dzisiaj najbardziej istotne. Otóż w czerwcu zeszłego roku firma Greenfields Re zwróciła się do urzędu dzielnicy o ustalenie warunków zabudowy dla inwestycji polegającej na budowie budynku mieszkalnego wielorodzinnego z usługami w parterze, garażem podziemnym. Inwestor zaproponował od 5 do 8 kondygnacji w maksymalnej wysokości zabudowy 25,5 m. Planowany budynek ma mieć łączną powierzchnię ponad 13 tys. m2. Zaniepokojeni mieszkańcy okolicznych budynków poprosili mnie o zebranie informacji i interwencje w tej sprawie Z informacji, jakie uzyskałam w naszym urzędzie wynika, że zawieszono postepowanie o warunki zabudowy na 9 miesięcy, ponieważ urzędnicy mają nadzieję, że w tym czasie powstanie plan szczegółowy tego rejonu. W propozycji planu jak i w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego teren ten jest przeznaczony na usługi zdrowia o wysokości zabudowy max 20m. Planiści przeznaczyli ten teren najprawdopodobniej na rozbudowę szpitala. Takie zapisy uniemożliwiają budowę apartamentowca. Burmistrz Grzegorz Wysocki uważa, że wybudowanie w tym miejscu budynku mieszkalnego byłoby bardzo niekorzystne dla mieszkańców i pacjentów szpitala. Jednak zwraca uwagę, że wejście w życie planu nie chroni terenu przed zabudową, ponieważ jest kwestią czasu, kiedy znajdzie się na tym terenie inwestor, który będzie chciał wybudować przychodnie lub prywatny szpital. Jedynym rozwiązaniem jest wystąpienie dzielnicy o zmianę w studium i określenie funkcji tego terenu, jako zieleń. Mieszkańcy już sygnalizują niepokój o ten teren. Uważam, że na najbliższej sesji, na której będziemy właśnie rozmawiać o zmianach w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego należy tą sprawę podnieść. Skwer przy ulicy Barskiej i Joteyki musi dalej służyć mieszkańcom. Należy również przyjrzeć się zwrotowi tej działki byłym właścicielom, ponieważ wiemy jak wiele było nieprawidłowości w działaniach miejskiego ratusza w innych tego typu sprawach.