Niedawno opisywałem zaradność dewelopera, który to budował budynek mieszkalny na ulicy Maszynowa 14. Na płocie wisiał piękny bilbord z wizualizacją tego budynku i wspaniałego otoczenia. Przez okno widać było pełno przestrzeni zielonej i nawet jakiś most typu Brooklyn. Rzeczywistość jednak jest brutalna i zamiast wspaniałego widoku przez okna mamy na razie folię a za tymi oknami kawałek trawniczka (nie wiadomo nawet jak podzielić między mieszkańców). Za płotem jest sporo dzikiej zieleni, ale nie będzie to tak długo trwało. Może nawet ten sam deweloper (tylko ludzie zamieszają w tym budynku) zacznie budować i raczej na pewno kolejną plombę. Przecież okolica ta jeszcze sporo zniesie i ludzie na pewno będą się lepiej integrować jak będą tak mieszkać. To, że nie ma dobrej komunikacji to drobny szczegół i zawsze można dopasować swoją pracę tak, aby nie stać w porannych korkach, aby wyjechać z tych bogatych slumsów. Nowym i przyszłym mieszkańcom składam wyrazy współczucia ,że trafili w tak zagęszczony rejon - a miało być tak pięknie i przestrzennie. Czytaj również: Zobacz także: Częstochowska 3a - jak pokonać szczury Zobacz także: Wandale na Ochocie mogą spać spokojnie? Zobacz także: Park Zachodni - jak to z jest z toaletami? Zobacz także: Forty Korotyńskiego - rodzinny ogród zmysłów