Przypomnijmy, że rada miasta w zeszłym roku wprowadziła uchwałę w myśl, której wydłużono znacznie odległość i sposób jej mierzenia między sklepem a placówkami takimi jak szkoły, żłobki i inne chronione obiekty. To powoduje, że sklepy całodobowe, z którymi był zawsze kłopot w naszej dzielnicy mają się dobrze a małe sklepy osiedlowe, dla których alkohol jest tylko częścią utargu napędzający obrót na inne produkty, są bliskie upadku. Na ostatnim spotkaniu z kupcami władze miasta reprezentowane przez przewodniczącą rady Warszawy Ewę Malinowską-Grupińską oraz wiceprezydenta Michała Olszewskiego poinformowały, że zmodyfikują przyjęta uchwałę. I tak: nastąpi powrót do odległości 50 m punktu sprzedaży alkoholu od miejsca chronionego przez najbliższe 3 lata. Po trzech latach ta odległość zwiększy się do 75 m. Z wykazu miejsc chronionych zostaną usunięte takie placówki jak żłobki, poradnie, przedszkola i szkoły dla dorosłych. Zliberalizowany zostanie sposób mierzenia odległości, która była mierzona od wejścia do granicy działki placówki. Teraz wrócimy do systemu, gdzie mierzy się odległość od wejścia do wejścia. Rozwiązania proponowane przez władze pozwolą ochronić małe spożywcze sklepy osiedlowe. Jednak problem z uciążliwymi sklepami całodobowymi i patologiami związanymi ze spożyciem alkoholu pozostaje. Władze zapowiedziały zarówno zintensyfikowanie kontroli jak i większą aktywność w tym zakresie straży miejskiej i policji. Dobrym pomysłem jest również stworzenie systemu certyfikacji sklepów, które współpracują z miastem w tym zakresie i wprowadzają dobre praktyki w zakresie sprzedaży. Cieszy bardzo wielka aktywność w tych pracach naszej dzielnicy. Zarówno władze dzielnicy, mieszkańcy jak i kupcy od początku brali udział w pracach mających na celu unormowanie tego problemu. Pozostaje tylko mieć nadzieje, że Ochota będzie pierwsza w wypracowaniu systemu dobrych praktyk w sprzedaży alkoholu, o którym mówią władze miasta.