Reklama

Był rower i nie ma!

24/03/2021 03:40

Kiedyś jak jeszcze działała Warszawska Masa Krytyczna i członkom tej organizacji jeszcze się chciało krzewić dobre zachowania na rowerze, robiliśmy na zakończenie rowerowego maja w czerwcu tak zwane Święto Cykliczne. Jeszcze wtedy burmistrzem był Pan Piotr Guział i udostępniał plac przed Urzędem Dzielnicy Ursynów i tam pokazywaliśmy jak najlepiej zabezpieczać rower. Uczulaliśmy jeszcze, aby zabezpieczenia nie były byle, jakie i do byle, czego nieprzypięte. Niestety są ludzie, co do nich nic nie dociera i na wszystkie tematy są najlepsi i wydają pieniądze (oczywiście nie swoje) na szkodliwe stojaki rowerowe. Na zdjęciu widać, że jest to typowy stojak potocznie zwany "wyrwij kółka" gdyż obejmuje mniej niż, 1/3 koła więc jakiekolwiek boczne uderzenie roweru (lub podmuch wiatru) decentruje koło-nawet wzmacniane. Wzmacniane koła są przystosowane najbardziej na uderzenia pionowe a nie boczne. Na dokładkę taki stojak jest przystosowany tylko do przedniego koła, gdyż tylne posiada przerzutki i można je tam powyginać. Jeszcze nie widziałem tak zwanych U-loków przynajmniej metrowej długości, aby przypinać prawidłowo za ramę,. Zresztą jak by były to, kto byłby w stanie je wozić? Na linki odradzam przypinać, gdyż teraz wystarczy dobry sekator i w parę sekund pozbywamy się takiego zabezpieczenia. Tak, więc przy takich i podobnych stojakach ludzie przypinają za przednie koła a takie choćby najlepszym U-lokiem przypięte ulegają podobnym kradzieżom. Zostaje koło wartości 100 do 150 zł a reszta roweru ulatnia się. Tutaj na zdjęciu złodziej musiał "pomęczyć się"- kluczem odkręcić, koło, więc musiał być trochę przygotowany. Śmiech mnie ogarnia jak widzę rowery przypięte za przednie koło i jeszcze te koła posiadają szybko-złączki (Śruby z dźwignią zaciskową) i wtedy wystarczy mieć sprawne palce i rower bez wysiłku i oprzyrządowania znika. Tak, więc drodzy rowerzyści nie dajcie się podpuszczać tak jak w tym przypadku przez GGKO które postawiło na zasadzie "od...Się" stojak a teraz to Wy ponosicie koszty. Niech taki specjalista od stojaków swój samochód przypnie za wycieraczki jakąś linką i do płotka trawnika. Niech myśli, że ubezpieczyciel wypłaci mu odszkodowanie za stracony samochód. Radzę ubezpieczać rowery i egzekwować odszkodowania od takich marnych, ale za to przemądrzałych zarządców. W ostateczności jakby ktoś taki odpowiadałby materialnie za swoje decyzje to by pofatygował się zajrzeć do obowiązujących od 2009 roku podpisanych przez Prezydent m.st. Warszawy Standardach znajdujących się w załączniku do Zarządzenia Rn. 3618/2009. No cóż dla tych wiernych naszej elicie na urzędach to lepiej i łatwiej Pawlonka na Fb odesłać do słownika ortograficznego niż innym wzrokiem spojrzeć komu powierzyło się rządzenie? A tymczasem był rower i nie ma! 

Czytaj również:

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do