W dniu 24 i 25 października 2016 r. odbył się w Warszawie w Centrum Nauki Kopernik -Wybrzeże Kościuszkowskie 20 dwudniowy Kongres Transportu Publicznego. Organizator Zespół Doradców Gospodarczych TOR i Transport Publiczny zaprosił wielu prelegentów z różnych dziedzin komunikacyjnych , oraz ludzi zajmujących się mobilnością w miastach . Jako rowerzysta i nie mający za wiele urlopu skorzystałem z drugiego dnia tego kongresu . Właśnie w tym dniu były omawiane sprawy rowerowe . Mimo tego że w ogólnych panelach dyskusyjnych sprawy transportu rowerowego były podnoszone wielokrotnie jako istotne i bardzo pozytywnie wpływające na mobilność w mieście to już osobna debata tycząca się tylko i wyłącznie nowym rozwiązaniom rowerowym ,już mniejszą frekwencją się cieszyła . Prezentacje wielu miast były dość ciekawe i najbardziej na mnie zrobiło wrażenie miasto Gdańsk ,które to bardziej odważnie podjęło politykę transportową . Wprowadziło wiele miejsc ze strefą tempo 30 i spowolniło ruch i przez to o dziwo zmniejszyło korki i ustrzegło się od budowy wielu już teraz niepotrzebnych osobnych dróg tylko dla rowerów . Mimo tego ruch rowerowy wzrósł ,nie tak jak w Warszawie –buduje się wiele km. Infrastruktury niby bezpiecznej a wypadkowość wzrosła i poczucie bezpieczeństwa nie jest jednak na wysokim poziomie . Szkoda że taka debata była oddzielona od lobby samochodowego –tam by usłyszeli wiele ciekawych i prostych rozwiązań ,które nie tylko usprawniają życie rowerzystom ,ale też i kierowcom. Brakowało tam również przedstawicieli Policji i Straży Miejskiej którzy by również usłyszeli wiele pretensji do ich wkładu do bezpieczeństwa w mieście . Mimo dwudniowych prelekcji, było zbyt mało czasu na luźne dyskusje i obawiam się że też wiele pytań by nie padło ,gdyż widać było po uczestnikach że byli to ludzie” z branży” i raczej nikt by nie próbował pod okiem swojego pracodawcy urządzać jakieś rewolucje . Po wysłuchaniu wielu ciekawych wiadomości i pomysłów każdy wróci do swoich biur i będzie robił to samo co zawsze , czyli dalej będzie udawał że jest dobrze i jakby …. To byłoby lepiej . Niemniej taki Kongres jest potrzebny – przynajmniej mówi się o jakiś problemach . Skoro się mówi to może i za parę lat zacznie się je rozwiązywać całościowo, nie tylko lokalnie.