Reklama

Walka o handel trwa

04/03/2016 07:03

Odbyło się kolejne spotkanie przedsiębiorców i mieszkańców z władzami Warszawy w sprawie uchwały miasta dotyczącej zmiany reguł przyznawania koncesji na sprzedaż alkoholu.

Pisaliśmy wielokrotnie o tym na łamach Informatora. Rada miasta w zeszłym roku wprowadziła uchwałę w myśl, której wydłużono znacznie odległość i sposób jej mierzenia między sklepem a placówkami takimi jak szkoły, żłobki i inne chronione obiekty. To powoduje, że sklepy całodobowe, z którymi był zawsze kłopot w naszej dzielnicy mają się dobrze a małe sklepy osiedlowe, dla których alkohol jest tylko częścią utargu napędzający obrót na inne produkty, są bliskie upadku.

Władze miasta reprezentowane były przez przewodniczącą rady Warszawy Ewę Malinowską-Grupińską oraz wiceprezydenta Michała Olszewskiego.

Niewątpliwie większość zgromadzonych stanowili kupcy drobnych sklepów osiedlowych i korporacje zrzeszające różne podmioty w branży spożywczej.

Zebrani domagali się zmiany uchwały. Obok argumentów podnoszących kwestie zagrożenia wielu sklepów padły również te o zmianie zasad gry podczas gry. Kupcy podnoszą, że przez wiele lat prowadzili działalność w jednym miejscu, które po przyjęciu uchwały z dnia na dzień stały się miejscami, w których prowadzenie ich działalności staje się bardzo trudne a czasami wręcz niemożliwe.

Wystąpienia przedstawicieli sklepów poparł burmistrz Grzegorz Wysocki.
- Radni miasta, mam wrażenie trochę nieświadomie, poparli rozwiązanie, które tylko w małej części rozwiązuje problem dostępności alkoholu, ale skutecznie pogarsza z dnia na dzień sytuację małych, osiedlowych sklepów spożywczych. Proszę władze miasta o refleksję i zastanowienie się czy nie warto jeszcze raz do tej uchwały wrócić i ją poprawić. Moim zdaniem polem kompromisu może stać się kwestia obowiązywania tych regulacji w stosunku do nowych podmiotów, a sklepy, które działają od lat powinny jeszcze przez dłuższy czas, na przykład do nowelizacji ustawy, pozostać na starych warunkach. – powiedział ochocki burmistrz.

W toku dyskusji, w której uczestniczyli również nieliczni zwolennicy nowych rozwiązań, ustalono, że kupcy i ich zrzeszenia wesprą starania miasta w Sejmie w sprawie zmiany ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Jeśli chodzi o zmianę uchwały miasta zarówno radni jak i decydenci obiecali sprawę jeszcze raz dogłębnie przemyśleć.

Podczas spotkania przekazałam w imieniu Ochockiej Wspólnoty Samorządowej na ręce przewodniczącej rady miasta kolejną porcje podpisów pod petycją w sprawie zmiany uchwały. Do tej pory zebraliśmy na terenie Ochoty blisko 6 tysięcy podpisów w tej sprawie.      

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2016-03-05 18:07:36

    Pani Barbaro bardzo dziękuję za wsparcie naszej sprawy.Od 23 lat prowadzę sklep cukierniczy,od 4 mc bez koncesji na sprzedaż alkoholu. W obecnej chwili żyję nadzieją że nastąpi zmiana uchwały.Cieszę się że pan burmistrz Grzegorz Wysocki wyraził swoje zdanie i poparł małe sklepiki osiedlowe i całkowicie się z Nim zgadzam. Niewiem tylko czy dam jeszcze radę? Chyba nie mam czas do maja.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-03-05 18:10:13

    Brawo,trzeba dzialac bo to co sie dzieje to paranoja. Male skldpy osiedlowe znikna jak dalej tak bedzie a ludzie beda bez pieniedzy i zycia!!! Osiedlowe sklepy sa bardzo potrzebne a nie tylko hipermarkety!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-03-05 18:12:52

    Po co taka uchwala? Alkoholizmu to nie zlikwiduje a tylko ludziom ktorzy prowadza swoj biznes zniszczy zycie. Ogarnijcie sie...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-03-05 22:05:33

    przeciez urzednik i radny weźmie wypłatę bez względu na to czy sklepy będą istniały czy też nie więc im specjalnie nie zależy.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do