Reklama

Warszawska Masa Krytyczna - jak w każdy ostatni piątek

30/11/2014 22:49

Pomimo lekkiego mrozu w ostatni piątek miesiąca Warszawska Masa Krytyczna przejechała po ulicach Warszawy .

Przedostatnia była przed wyborami i nawet Przemysław Wipler przysłał na 24 godziny przed , list do Masy z prośba o zaniechanie jazdy w dniu przed Świętem  1 listopada.                                  Zasiał trwogę o korkach w mieście i bardzo był przejęty wywrotową działalnością  Masy.  Dziennikarze podchwycili ten niepokój i tłumnie zjawili się . Niestety doznali klęski - korków nie było , czyli "newsów" nie było.                                                                                                              Masa przejechała prawie niezauważona przez mieszkańców i jedynie Ci co jechali po trasie mieli niewiele więcej straconego czasu jak , jeden do dwóch cykli świateł.   Przy ostatniej masie w jednej z tych "najlepszych gazet", rozdmuchano jak co miesiąc polemikę- po co jeździmy (przecież wszystko dla rowerzystów już prawie zrobione)  wywołując jak zwykle komentarze pouczające na jakim etapie intelektualnym jest nasze społeczeństwo.                                                    Masa pomimo tego że oficjalnie zniechęca się do niej ludzi odbyła się w liczbie 141 uczestników.  Przejechała przez miasto dynamicznie i tutaj chciałbym pochwalić policję która wzorowo obstawiła trasę przejazdu ,przez co zabezpieczenie wewnętrzne (ludzie na stałe zabezpieczający i organizujący) niewiele mieli do roboty .  Jeżdżę od 8 lat w zabezpieczeniu i byłem pod wrażeniem mobilności i organizacji tym razem Policji..                                            Dowódcy i Dyżurnemu Miasta należą się szczególne podziękowania. Nie pierwszy to raz tak się działo ,ale w większości gdy słabo Policja wspiera nasze działania ,a liczba uczestników jest dużo większa niestety wtedy dochodzi do różnych dziwnych sytuacji i rzeczywistych utrudnień.               Tym razem ludzie którzy natrafili na swej drodze zapalonych rowerzystów nawet jednych świateł nie stracili.   Pewnie się nasuwa Państwu pytanie po  co jeździmy , jak rzeczywiście miasto już sporo robi dla rowerzystów .                                                                                                         Zgadzam się sporo inwestycji ostatnimi latami poczyniono choć z początków działalności naszej wiecznie panującej Pani Prezydent pamiętam, że była anty rowerowa.  Teraz gdy politycznie uznała że warto i temu elektoratowi trochę sprzyjać (być  modnym europejskim) lecz nie za wszelką cenę .  W strukturach miejskich powstał pełnomocnik rowerowy przy ZTM i tam wreszcie zasiedli ludzie na których rowerzyści mogą polegać , lecz niestety przełożona Pani Prezydent nie docenia tego działu.                                                                                  Przykładem było moje pismo do Pani Prezydent chwalące jednego z pracowników który merytorycznie podjął działania i załatwił wiele błędów w przebiegu trasy rowerowej.                       Pomimo tego że ten dział niewiele buduje ,ale za to dostrzega i monitoruje błędne zapędy inżynierów, którzy żadnego pojęcia o potrzebach rowerzystów nie mają .                                   Budować to i nawet nasza dzielnica potrafi tylko jeden szkopuł że wydać pieniądze to każdy potrafi i pochwalić się statystyką , ale czy w tych miejscach była celowa budowa?- To już inna "bajka" - w ten sposób konfliktuje się społeczeństwo i mówi się że tyle wydaliśmy na "Tych wiecznie niezadowolonych" a tutaj nie ma na opał noclegowni dla bezdomnych. (Jest konflikt ? -jest. Kto winien ?-jak zwykle cykliści i "bikiniarze". )                                                                Władza ma czyste ręce ,zawsze niby dba o wszystkich , a że o niektórych tylko pozornie ,to już inny temat.  Dlatego dopóki w naszym mieście nie będzie rozsądnej polityki rowerowej Masa ma zawsze racje bytu .                                                                                                                    Co z tego że wybudowano ścieżkę przy Drawskiej, jak Grójecka dla wielu jest nie przejezdna(ja nie potrzebuję specjalnych tworów i daje radę normalnie w ruchu ulicznym poruszać się ) lecz dla wielu jest tam za ciasno.  Trzeba albo edukować kierowców i rowerzystów ,albo niestety dalej wywalać ciężkie pieniądze i odseparowywać jednych od drugich, skoro społeczeństwo jest tak zatwardziałe i nie potrafi sobie nawzajem ustąpić .                                                  Przebudowywano Targową - i co tam zrobiono dla transportu rowerowego? Jest wiele takich "pięknych kwiatków " w całym mieście i lata miną zanim uporamy się z tym problemem.                  Ktoś może zapytać ,a czy muszą jeździć rowerzyści po mieście , odpowiadam -tak ponieważ polityka miasta jest bardzo nie sprzyjająca transportowi publicznemu ,ceny biletów są dla niektórych zbyt wysokie (nie wszyscy mają średnią )na dodatek pomimo smrodu od niby katalizatorów w samochodach , niektórzy potrzebują czynnego ruchu na powietrzu .                             Lobby samochodowe powinno  być wdzięczne - 10 rowerzystów robi mniej korka niż 10 kierowców (o tyle też mniej samochodów na mieście ). Następna korzyść dla Was kierowców   -10 rowerzystów parkujących , a 10 aut- chyba jest różnica? Tak wiec proszę o trochę cierpliwości - raz w miesiącu rowerzyści muszą przypomnieć się że żyją i potrzeby też mają ,a że w naszym kraju nic normalnie nie da się załatwić, wiec lekki nacisk i niezadowolenie nie tylko niektórym grupom społecznym jest przypisane i dozwolone(my opon nie palimy i petard nie rzucamy).    W Grudniu wypada Masa w drugi dzień Świąt  i na pewno się odbędzie (już tak nie jeden raz było) i zapraszam ,  na pewno nie jednej osobie przejażdżka w świątecznej scenerii spodoba się .                                                                                                                                    Powiecie -jak to mróz śnieg i.t.p odpowiadam -"nie ma złej pogody ,jest źle ubrany człowiek" 
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2014-12-03 12:23:21

    Jerzy błagam Cię czy mógłbyś kiedyś choć raz dla próby przeczytać to Co napisałeś i spróbować podzielić to na jakieś akapity Tomek

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    jerzy_2005@vp.pl 2014-12-03 15:38:23

    Przepraszam ,poprawię się ,ale ostatnio gdy moje posty lądowały w większości w koszu ,ewentualnie były tak puszczane aby nikt ich nie czytał -wiec to mnie pozbawiło motywacji . Może były zbyt polityczne , a niektórych to mogło razić .

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2014-12-07 13:45:26

    Jurek bo czasami w tych tekstach nie wiadomo o co ci chodzi. ja tez nie potrafię ich zrozumieć pod względem merytorycznym, składniowym i interpunkcyjnym. Nie mówiłem Ci o tym bo nie chce cie zniechęcać ponieważ wartość tego że piszesz i z kimś chcesz się podzielić przemyśleniami jest większa niż mankamenty tego pisania. Wierzę że da się wyeliminować pewne rzeczy. jak czegoś nie wiesz to pisz maile lub zadzwoń. Grzesiek

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do